Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wyprowadzą maszyny na ulice Witosa w Kielcach, aby zablokować jej przebudowę

Agata Kowalczyk
Mieszkańcy ulicy Witosa i osiedla "Dąbrowa" prostują przeciwko rozbudowie ulicy Witosa.
Mieszkańcy ulicy Witosa i osiedla "Dąbrowa" prostują przeciwko rozbudowie ulicy Witosa. Archiwum MZD
-Wyprowadzimy tiry, spychacze i inne maszyny, i zablokujemy ulicę Witosa- odgrażają się mieszkańcy domów i firm położonych przy tej ulicy oraz osiedla „Dąbrowa” w Kielcach. Protestują oni przeciwko rozbudowie drogi i wskazują inny jej przebieg, przez las.

- Przy ulicy Witosa nie ma nawet chodnika, a po przebudowie tiry będą się ocierać o nasze domy – mówi Andrzej Walkowicz reprezentujący wraz Kazimierzem Fugielem interesy mieszkańców osiedla. – A będzie ich więcej niż obecnie, ponieważ tędy zostanie puszczony ruch z Niewachlowa, po wybudowaniu przedłużenia ulicy Olszewskiego do Zagnańskiej. Nie zgadzamy się na rozbudowę ulicy Witosa. Pod protestem podpisało się 95 procent mieszkańców. Uważamy, że wystarczy ją wyremontować w istniejących granicach a dwupasmowa ulica wybudowana od podstaw może powstać za Fabryka Mebli i osiedlem Sieje, przez las. Tam nikomu nie będzie przeszkadzała. Proponowana przez nas wersja inwestycji będzie nawet tańsza niż modernizacja Witosa.

WIZUALIZACJE INWESTYCJI

Kazimierz Fugiel dodaje, że ludzie zainwestowali mnóstwo pieniędzy w firmy, które działają przy ulicy Witosa a w trackie przebudowy drogi nie będą mogły działać i padną. – Już wielu sąsiadów zapowiada likwidację, bo nie wyobrażają sobie funkcjonowania przez te dwa lata, gdy droga będzie rozkopana - twierdzi. - Moje dzieci mówią, że to osiedle nie będzie nadawało się do życia, gdy rozbudują Witosa. I nie chcą przejąć po mnie firmy, którą prowadzę od 30 lat.

Dodaje, że projekt przebudowy drogi jest wyjątkowo nieudany. – To jest bubel – mówi Kazimierz Fugiel. - Na tak krótkim odcinku przewidzianych jest siedem rond. Takie rozwiązanie będzie generować hałas i spaliny.

Rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg nie chce komentować zarzutów mieszkańców. - Dotarł do nas protest mieszkańców, pod którym podpisało się kilkadziesiąt osób. Zgodnie z ich życzeniem do każdego z nich wystosowaliśmy naszą odpowiedź i wyjaśnienie, dlaczego ich wersja nie może być realizowana. I tyle mamy do powiedzenia - wyjaśnia rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg, Jarosław Skrzydło.

Mieszkańcy Dąbrowy już raz protestowali przeciwko rozbudowie ulicy Witosa na etapie projektowania. Wówczas władze Kielc poszły na ustępstwo i zrezygnowały z budowy dwujezdniowej ulicy na wysokości Dąbrowy, czyli od ulicy Karczunek do Warszawskiej. Natomiast dalszy odcinek, od ulicy Karczunek do Zagnańskiej został zaprojektowany, jako dwujezdniowy.

Jeszcze w październiku Miejski Zarząd Dróg ogłosi przetarg na wybór wykonawcy tej inwestycji czyli przebudowę ulic Zagnańskiej i Witosa i budowę nowego połączenia z Radomską. Prace mają się rozpocząć wiosną. Koszt całej inwestycji to 121 milionów złotych.

ZOBACZ TAKŻE: TOP SPORTOWY. NAJBARDZIEJ LOJALNI W EKSTRAKLASIE

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto