Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Kielcach uroczyście obchodzono 74 rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. Były momenty wzruszeń i żalu (WIDEO, ZDJĘCIA)

Iwona Rojek
Aleksander Piekarski
Msza świętą w kościele garnizonowym w Kielcach , rekonstrukcja epizodów powstania, apel poległych i zapalenie zniczy na Skwerze Szarych Szeregów, w taki sposób w Kielcach uczczono w środę 1 sierpnia 74 rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego.

Zaraz po mszy przemaszerowano na skwer „Szarych Szeregów”, gdzie rozpoczęły się główne uroczystości. Zgromadziły nie tylko władze miejskie, wojewódzkie, ale także mnóstwo kielczan z dziećmi i wnukami, którym rodzice i dziadkowie chcieli zaprezentować kawałek naszej historii.

- Trudno oceniać powstanie z perspektywy dnia dzisiejszego – mówił Dionizy Krawczyński twórca Grupy Rekonstrukcyjno Historycznej „Jodła” – Dawniej był inny ogląd rzeczywistości, inne uwarunkowania, powstanie ciągle przynosi nowe oceny historyków, ale najważniejsze było to, że walczono o niepodległość. Liczą się motywacje, a nie końcowe efekty. Dramatyczne jest to, że młodzi ludzie mający pragnienie życia, zaznania miłości, zdobycia zawodu musieli zginąć. Oddali swoje życie za naszą wolność. Cieszy nas wszystkich to, że ciągle o nich pamiętamy i chcemy im oddać cześć.

W czasie uroczystości przypomniano postać młodej kielczanki Zofii Książek Bregułowej, która chciała pójść na studia aktorskie do stolicy, ale musiała zmienić wszystkie swoje plany, została w powstaniu sanitariuszką i uratowała wiele osób. Przed pomnikiem harcerzy poległych za Ojczyznę odczytano jej wzruszające, ale jednocześnie pełne goryczy wiersze, mówiące o tym, że sama przeżyła wojnę, a jej koledzy zginęli.

Z powodu panującego upału postanowiono, że uroczystości ze względu na przybyłych kombatantów zostaną skrócone do przemówienia wojewody. – W tym roku widzimy na uroczystości dużo więcej osób, niż w latach ubiegłych i to nas bardzo cieszy – mówiła wojewoda Agata Wojtaszek. – Z całego serca dziękujemy zwłaszcza kombatantom i harcerzom, którzy obecnie są kontynuatorami tamtych idei. Nie można zapomnieć o żołnierzach państwa podziemnego zwłaszcza w stulecie niepodległości.

Punktualnie o godzinie 17 zawyły syreny, a zaraz potem podczas odśpiewano hymn, wystrzelono salwę honorową i wciągnięto polską flagę na maszt.

– Warto wiedzieć, że Powstanie Warszawskie wybuchło 1 sierpnia 1944 o godzinie 17. Podjęto walkę zbrojną przeciwko okupantowi niemieckiemu – przypomniał na koniec Krawczyński. - Działania zbrojne w Warszawie zorganizowały i prowadziły oddziały Armii Krajowej w ramach planu „Burza”. Powstanie trwało 63 dni.

Straty po stronie polskiej wyniosły około 10 tysięcy zabitych i 7 tysięcy zaginionych, 25 tysięcy rannych żołnierzy oraz od 120 do 200 tysięcy ofiar spośród ludności cywilnej. Wśród zabitych przeważała młodzież, w tym ogromna większość warszawskiej inteligencji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto