Podczas wydarzenia można było korzystać z wielu atrakcji. Najmłodsi chodzili po linie zawieszonej między drzewami grali w klasy i w freezby. Dla starszych zorganizowano zajęcia pilates.
Nie obyło się bez najważniejszego, czyli posiłku na łonie natury. - Od wczoraj trwały przygotowania do pikniku. Bez własnoręcznie robionego chleba, jaj prosto z kurnika czy domowej lemoniady dzisiejsza impreza nie miałaby sensu - mówi uczestniczka Śniadania na trawie Anna Kisiała-Cedro.
-Bardzo cieszymy się, że jednak władze miasta wyraziły zgodę na organizację tej imprezy w parku. Dla nas to niemałe wydarzenie siedzieć na "zabytkowej" trawie - mówi inny uczestnik pikniku. Szkoda tylko, że nie ma z nami prezydenta Wojciecha Lubawskiego, może wtedy zrozumiałby, że my niczego nie niszczymy, a porządek też jest zachowany - dodaje.
Przypominamy pierwsza akcja Śniadania na trawie w Kielcach miała miejsce w czerwcu. Wówczas piknik obił się ogromnym echem i zyskała wielu zwolenników. Urzędnicy zajkazali jednak organizacji takich imprez w tym zabytkowym miejscu. Druga edycja odbyła się w lipcu. Wtedy organizatorzy otrzymali zgodę na organizację pod warunkiem, że odbędzie się on na terenie utwardzonym.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?