Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Toksyczne odpady ze składowiska przy ulicy Krakowskiej w Kielcach w końcu przestaną zagrażać mieszkańcom

Redakcja
Lada dzień rozpocznie się wywożenie niebezpiecznych odpadów ze składowiska znajdującego się przy ulicy Krakowskiej, w pobliżu „Agromy” . Urząd Miasta podpisał umowę z firmą, która zajmie się transportem pojemników z chemikaliami i utylizacją ich zawartości.

- W poniedziałek podpisaliśmy umowę z firmą Mo-BRUK z gminy Korzenna (koło Nowego Sącza), która wywiezie wszystkie odpady z ulicy Krakowskiej. Ma na to 15 tygodni oraz drugie 15 tygodni na utylizację odpadów – informuje Ewelina Palus, kierowniczka Referatu Gospodarki Odpadami w Urzędzie Miasta.

Firma ma własną instalację do spalania odpadów chemicznych. – Ma ona jednak określoną wydajność i dlatego dajemy dodatkowy czas na utylizację odpadów – dodaje.

Niebezpieczne substancje są składowane na ulicy Krakowskiej w kontenerach, część z nich może być uszkodzona. – Jeśli stwierdzimy, że pojemnik nie jest w dobrym stanie i może nie przetrzymać transportu ciecz zostanie przepompowana do innego zbiornika - tłumaczy.

Urząd Miasta zapłaci za transport i unieszkodliwienie chemikaliów prawie 5 milionów złotych, ale będzie próbował odzyskać pieniądze od właściciela składowiska.

Przymnijmy, że w maju 2017 roku firma LJ Eco należąca do byłego wójta Piekoszowa Tadeusza D. otrzymała zgodę z Urzędu Miasta w Kielcach na urządzenie składowiska przy ulicy Krakowskiej. Ponad rok temu okazało się, że odpady są składowane niezgodnie z pozwoleniem. Pojemniki powinny stać w szczelnym pomieszczeniu, zadaszonym, na betonowym podłożu a tymczasem trzymano je na ziemi, pod chmurka. Szybko się okazało, że z beczek i kontenerów są wycieki. Badania przeprowadzone przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Kielcach potwierdziły skażenie gleby.

W czerwcu ubiegłego roku firma zobowiązała się, że usunie wszystkie pojemniki i zrekultywuje teren do 30 lipca ubiegłego roku. Do tej pory tego nie zrobiła mimo wezwań. Okazało się też, że zgoda na składowanie odpadów zostało wydana z naruszeniem prawa, bo pracownik Urzędu Miasta się pomylił. Odpowiedzialna za to osoba została zwolniona z pracy.

ZOBACZ TAKŻE:

POLECAMY RÓWNIEŻ:

Rekordowe polskie budynki. Co o nich wiesz?

Zmiany klimatyczne - czarne scenariusze


Z którą partią ci po drodze? Quiz


Tu mieszka się najlepiej - ranking jakości życia


Co wiesz o grillowaniu? Quiz


od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto