Rafał Zamoyski przedstawił historię tego miejsca zaczynająca się od wzniesienia przez Edwarda Borkowskiego dworu, willi podmiejskiej leżącej tuż obok folwarku Psiarnia.
To miejsce sprzedane Stumpfom zmieniło się z chwilą wzniesienia obok browaru. Warzono w im doskonałe piwo, a browar należał do jednych z najnowocześniejszych w dawnej Kongresówce. Zlikwidowano go dopiero w okresie międzywojennym. Powojenne losy zespołu budynków na Wzgórzu nie były zbyt ciekawe. Odebrany właścicielom niszczał. Część terenu zabudowano, powstała tu kryta pływania, rozebrano ogrodzenie i jeden z budynków przy Krakowskiej Rogatce, by poszerzyć ulicę. W latach 60. ubiegłego wieku planowano wzniesienie w tym miejscu potężnego domu turysty.
Po latach zdewastowany majątek wrócił do prawowitych właścicieli, jednak zagospodarowanie i uporządkowanie tego terenu wymaga ogromnych pieniędzy i przekracza ich możliwości. W ubiegłym roku pojawił się pomysł wzniesienia na działce od strony Wojewódzkiego Domu Kultury sklepu Lidl, zablokował go konserwator zabytków. Właściciele wycięli jedynie drzewa rosnące w tej części nieruchomości.
Towarzystwo Przyjaciół Kielc zaproponowało rozmowę na temat przyszłości tego miejsca, jednak na spotkanie nie przyszedł nikt z Urzędu Miasta czy od Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.
W trakcie spotkania Aneta Zielińska przedstawiła swą pracę magisterską napisaną na Politechnice Lubelskiej, a poświęconą Wzgórzu Krascha. Proponowała w niej przeznaczenie całości terenu na cele rekreacyjno-kulturalne ze wzniesieniem na murach browaru obiektu hotelowego ze SPA.
Pomysł ten nazwano piękną utopią, gratulowano autorce odwagi w kreśleniu wizji, ale biorąc pod uwagę koszty i opłacalność takiej inwestycji - nie ma na nią szans.
W trakcie dyskusji bardzo często mówiono o pieniądzach. Pytano kto miałby zlecić badania istniejących budynków czy piwnic, by ocenić możliwość ich wykorzystania. Zastanawiano się nad podziałem całości na działki, które można by oddać deweloperom, a pozostawić i ochronić rzeczy najcenniejsze. Za takie uznano browar - jeden z ostatnich zabytków techniki, symbol nowoczesności w XIX-wiecznych Kielcach.
Marcin Marciniewski w imieniu PTTK złożył ofertę wydzierżawienia czy też prowadzenia w partnerstwie publiczno-prywatnym w starym browarze centrum turystycznego, które dokumentowałoby, także poprzez wystawę, historię Wzgórza Karscha.- To najlepsza lokalizacja, stąd jest kilkuminutowy spacer do wszystkich najważniejszych dla turysty punktów w mieście – przekonywał .
W spotkaniu brali udział właściciele Wzgórza Karscha, którzy przyznali, że miasto nigdy nie rozmawiało z nimi na temat zagospodarowania tego miejsca. Widząc potrzebę takiej rozmowy TPK zaproponuje prezydentowi spotkanie, by spróbować znaleźć najkorzystniejsze rozwiązanie.
- Zabudowa pierzei zamykającej plac przed WDK, będąca komercyjnie opłacalną dla właścicieli, jest jak najbardziej możliwa – mówił Krzysztof Myśliński. - Trzeba jednak zdecydować, co z całością, co ratować, jaki program przyjąć. Jak słusznie zauważył ktoś z sali - czasu nie ma zbyt wiele, bo stary browar może się zawalić
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?