SZAMOTUŁY, OBORNIKI - Dlaczego giną auta?

Niespełna półtora miesiąca minęło od początku nowego roku, a w powiecie obornickim i szamotulskim złodzieje zdążyli skraść aż 6 samochodów. Kilkanaście aut zostało także uszkodzonych. Być może również miały paść łupem przestępców. Czy jest to odwet złodziei za skuteczne działania policjantów i wykrycie na terenie powiatu szamotulskiego dwóch „samochodowych dziupli”? Funkcjonariusze niechętnie komentują sprawę.

Przypomnijmy, że szamotulscy policjanci w w ciągu kilku miesięcy wykryli aż 5 dziupli. W listopadzie 2008 roku działania wronieckich funkcjonariuszy doprowadziły do wykrycia trzech w powiecie kolskim. W grudniu szamotulscy policjanci wykryli „samochodowy interes” pod Wronkami, a ostatnio natrafili na trop w Sarbii pod Dusznikami.

Problem kradzieży aut nasilił się na początku bieżącego roku. 6 stycznia w Obornikach skradziono srebrne audi A4, mimo iż auto posiadło fabryczne zabezpieczenia. Niespełna tydzień później, również w Obornikach zniknął samochód marki volvo xc 90. Właściciel oszacował wówczas straty na 100 tys. zł. W tym samym czasie na os. Borek we Wronkach skradziono vwgolfa. 25 stycznia w Szamotułach zaginął srebrny vwpassat warty 60 tys. zł. 3 dni później we Wronkach ukradziono seata altea, a na przełomie stycznia i lutego w Pniewach ukradziono mercedesa sprintera.

To jednak nie wszystko. Oprócz tego kilkanaście pojazdów zostało uszkodzonych i to w sposób, który mógłby wskazywać na próbę kradzieży. Najbardziej znaczący przypadek miał miejsce w połowie stycznia w Rogoźnie, gdzie sprawcy w ciągu jednej nocy włamali się do pięciu pojazdów. Ich łupem padło wówczas wyposażenie aut. Fakt, że część łupu została przez sprawców porzucona może świadczyć o tym, że zostali oni spłoszeni z miejsca zdarzenia. W ostatnich dniach jeden z mieszkańców Szamotuł powiadomił policję o uszkodzeniu swojego pojazdu, w którym zniszczono stacyjkę oraz wyłamano zamek. Z pojazdu nic nie zginęło, więc nie trudno podejrzewać, iż celem włamania był cały pojazd.
– Czy to jest odwet złodziei na policjantach za wykrycie „dziupli” trudno powiedzieć. Wstrzymujemy się od komentarzy, bo cały czas prowadzone są w tej kwestii działania operacyjne – podsumowała krótko Sylwia Hojan z szamotulskiej KPP.