Koncert T.Love w Kielcach
- Zostawiłem auto przy samym stoisku, w miejscu, które zostało wcześniej wynajęte. Miałem zabrać towar, a przy okazji załatwić jedną dodatkową sprawę. Kiedy nie było mnie w pobliżu, przy aucie pojawili się strażnicy miejscy. Gdy wróciłem okazało się, że auto stoi w niedozwolonym miejscu, a moje zezwolenie upoważnia mnie do chwilowego postoju jedynie w godzinach od 6 do 12. Zamieszanie natomiast wywiązało się tuż po godzinie 12 - wyjaśniał kierowca.
Ostatecznie, został on ukarany dwoma mandatami: za „niezastosowanie się do znaku zakazu ruchu w obu kierunkach” oraz za „naruszenie zakazu postoju w strefie zamieszkania, w miejscu innym niż wyznaczone w tym celu”. Otrzymał 6 punktów karnych, a parking w tym miejscu będzie go kosztował 200 złotych.
Chcąc dowiedzieć się, czy taka kara była nieunikniona, szczególnie przy okazji Święta Kielc i zmian w ruchu, jakie na ten czas wprowadzono, skontaktowaliśmy się z rzeczniczką kieleckiej Straży Miejskiej, Marią Plutką.
- Pan miał zezwolenie, które upoważniało go do wjazdu na ulicę Sienkiewicza, ale nie miał prawa do postoju, poza czasem rozładunku i załadunku w ściśle określonym przedziale czasowym. Nie zwalniało go to z obowiązku stosowania się do obowiązujących znaków i przepisów - wyjaśniała rzeczniczka Straży.
Prawnie, sytuacja ta jest jednoznaczna, ale spór mógł się zakończyć inaczej. Szczególnie, że do podobnych sytuacji tego dnia dochodziło częściej, ponieważ wieczorem pozostali wystawcy również zabierali towar ze stoisk, po godzinach, które widniały na zezwoleniu.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?