- W końcówce uśmiechęło się do nas szczęście. Z minus czterech bramek doszliśmy ich na jedną. Był moment, kiedy tliła się iskierka nadziei, że ten mecz można zremisować. Zespół z Szeged był dziś lepszy. Jestem zawiedziony swoją postawą. Cała drużyna gospodarzy zasługuje na pochwałę. Grali świetnie w obronie i zdobywali łatwe gole z kontrataku. To była ich przewaga w tym meczu. Jestesmy w grupie, gdzie jest osiem zespołów na wysokim poziomie. Każdy mecz to nie lada wyzwanie. Musimy się zrehabilitować i zagrać jak najlepiej - powiedział Sławomir Szmal po meczu z Szeged.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?