Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Skandal z odpadami w Kielcach. Dyrektor z Urzędu Miasta: - Czuję odpowiedzialność

MAT
Dawid Łukasik
Kto poniesie odpowiedzialność za skandal z odpadami chemicznymi, które od kilkunastu miesięcy zalegają na działce przy ulicy Krakowskiej w Kielcach? Decyzję wkrótce podejmie prezydent Kielc, Bogdan Wenta.

Przypomnijmy, że sprawa niebezpiecznych odpadów chemicznych przy ulicy Krakowskiej w Kielcach toczy się od kilkunastu miesięcy. Właściciel warszawskiej firmy, która dzierżawi działkę od firmy Agroma zgromadził na terenie działki setki beczek z niebezpiecznymi substancjami chemicznymi. W październiku 2018 roku Urząd Miasta w Kielcach cofnął mu udzieloną zgodę na składowanie odpadów. Do tej pory firma odpadów jednak nie uprzątnęła, dlatego zrobi to miasto na swój koszt. Mówi się, że miasto, czyli wszystkich kielczan płacących podatki może to kosztować nawet 4 miliony złotych. Wkrótce ratusz ogłosi przetarg dla firm na wywóz odpadów. Miejscy urzędnicy zakończyli już procedurę administracyjną, która pozwalają ogłosić przetarg na wywóz odpadów. Trzeba jedynie czekać za zabezpieczenie na ten cel pieniędzy. A to radni mają zrobić na najbliższej sesji Rady Miasta. Szacuje się, że cała procedura rozpoczęcia wywozu odpadów ma rozpocząć się w ciągu dwóch miesięcy. Kiedy więc groźne odpady znikną z terenu przy ulicy Krakowskiej? - Najpierw w formie przetargu musimy wyłonić wykonawcę. To jest trudna rzecz, bo musi to być wyspecjalizowana firma. Na dzisiaj szacujemy, że cała sprawa może zakończyć się po tegorocznych wakacjach. Myślę, że odpady znikną maksymalnie w październiku, musimy uzbroić się w cierpliwość, bo sam wywóz tych odpadów też potrwa- mówi pełnomocnik prezydenta Kielc Bogdana Wenty, Paweł Gągorowski.

Kilka dni temu prezydent Kielc Bogdan Wenta poprosił Ryszarda Mućka, dyrektora Wydziału Usług Komunalnych i Zarządzania Środowiskiem w kieleckim ratuszu o zestawienie na piśmie kolejności zdarzeń, czyli kto uczestniczył i ostatecznie odpowiadał za wydanie zgody przedsiębiorcy na składowanie odpadów. Pismo przygotowane przez dyrektora Mućka już trafiło na biurko prezydenta, jednak ten nie podjął jeszcze żadnej decyzji.

Zapytaliśmy także obecnego wciąż dyrektora Wydziału Usług Komunalnych i Zarządzania Środowiskiem w kieleckim ratuszu Ryszarda Mućka, czy nie czuje odpowiedzialność za skandaliczną sytuację. - Czuję, dlatego już we wrześniu 2018 roku, kiedy zaczęło się zamieszanie z tą sprawą, oddałem się do dyspozycji prezydenta Kielc. Nic więcej nie mogę powiedzieć - przyznaje. Czy on, jako osoba, która od lat odpowiadała za cały Wydział Usług Komunalnych i Zarządzania Środowiskiem może stracić pracę? Nie wiadomo. Wiadomo jedynie, że Ryszard Muciek osiągnął już wiek emerytalny, a na emeryturę ma przejść w połowie roku. Niewykluczone też, odpowiedzialność poniosą inni pracownicy Wydziału Usług Komunalnych i Zarządzania Środowiskiem.

emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto