Ścieżka Green Velo sprawia kłopoty mieszkańcom Kielc

Koparki, ciężki sprzęt, zwężona jezdnia i gigantyczne problemy z przejazdem. Tak od kilku miesięcy wygląda ulica Sukowska w Kielcach. Takie problemy w znajdującej się na obrzeżach miasta dzielnicy znane są jednak od dawna.

Tym razem bałagan na ulicy to efekt budowanej w ciągu ulicy Sukowskiej ścieżki rowerowej Green Velo, powstającej w ramach projektu unijnego. Przypomnijmy, że mieszkańcy ulicy Sukowskiej w Kielcach protestowali przeciwko budowie tej ścieżki od samego początku. W lipcu tego roku pojawili się nawet na sesji rady miasta w Kielcach by poinformować, że nie zgadzają się na budowę. Obawiali się wtedy, że wyburzone mogą zostać niektóre ogrodzenia przy posesjach, gdyż w ramach budowy ścieżki, trzeba było poszerzać jezdnię. Narzekali też, że nikt z nimi nie przeprowadzał konsultacji społecznych. Teraz skarżą się, że ich ulica to nieustanny plac budowy, a ciągłe prace znacznie utrudniają ruch na i tak wąskiej ulicy. Niebotyczne problemy czekają nie tylko na tych, którzy przejeżdżają ulicą Sukowską, ale także właścicieli domów, którzy mają utrudniony wjazd i wyjazd ze swoich posesji.

- Prace trwają na odcinku około 2,5 kilometra. To co się tu dzieje, przechodzi ludzkie pojęcie, a urzędnicy zwalają winę na siebie wzajemnie. Najpierw była jedna wielka budowa i nieustanne poprawki przy kładzeniu kanalizacji, teraz jest to samo przy ścieżce rowerowej mówi mieszkaniec ulicy Sukowskiej, Krystian Kruk. Urzędnicy z Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach tłumaczą, że za inwestycję odpowiada Świętokrzyski Zarząd Dróg, ale inwestycja na ulicy Sukowskiej prowadzona jest tak samo, jak w innych miejscach, gdzie planowana jest ścieżka Green Velo. Dodatkowe utrudnienia mogą jednak występować ze względu na budowane odwodnienie drogi, którego dotąd w tym miejscu brakowało.

Do sprawy wrócimy.