Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Regionalny Puchar Polski. Czterej bracia decydują o sile Zorzy Tempo Pacanów. Mają różne charaktery, ale poszliby za sobą w ogień [ZDJĘCIA]

Dorota Kułaga
Klan braci Kopackich, od lewej: Tomasz, Maciej, Jakub, Konrad z Zorzy Tempo Pacanów.
Klan braci Kopackich, od lewej: Tomasz, Maciej, Jakub, Konrad z Zorzy Tempo Pacanów. Zdjęcia Adam Ligiecki/Archiwum prywatne
To ewenement na skalę nie tylko Kielecczyzny, ale i Polski. W Zorzy Tempo Pacanów, która jest objawieniem tej edycji Regionalnego Pucharu Polski, gra czterech braci Kopackich - Tomasz, Maciej, Konrad i Jakub. I decydują o sile tej drużyny.

Piłkarze Zorzy Tempo Pacanów pomyślnie przebrnęli pierwsze cztery rundy Regionalnego Pucharu Polski. Pokonali 2:0 Gród Wiślica, 6:2 Oldboys Rytwiany, 3:0 Spartę Kazimierza Wielka i 4:2 Towarzystwo Sportowe 1946 Nida Pińczów. W tym największym sukcesie w historii rozgrywek Regionalnego Pucharu Polski ogromny udział ma klan Kopackich.

Mają różne charaktery, ale za sobą poszliby w ogień
- Decydują o sile naszej drużyny. Najstarszy Tomek jest kapitanem zespołu i jego liderem. Bracia mają różne charaktery, ale są bardzo za sobą. Zarówno na boisku, jak i w życiu prywatnym. Cieszę się, że taki klan mam w swojej drużynie - mówi Lech Malczewski, trener Zorzy Tempo, która na co dzień występuje w rozgrywkach grupy trzeciej świętokrzyskiej klasy A.

Kapitan to serce Zorzy Tempo i wytrawny snajper
Grają na różnych pozycjach. Tomek jest napastnikiem, Maciek to obrońca, a Konrad i Kuba zazwyczaj występują w pomocy. - Tomek to serce drużyny, wytrawny snajper. Maciek jest otwarty, bezpośredni, asertywny. Konrad to prawdziwy wojownik, a do Kuby należy przyszłość - charakteryzuje braci trener Lech Malczewski.

Jest jeszcze syn Tomka. Ma 5 lat i już trenuje w Busku
- W rodzinie Kopackich mamy jeszcze najmłodszego adepta futbolu. To jest pięcioletni Szymon, mój syn. Stawia już pierwsze kroki w futbolu. Jeździ ze mną na treningi do Buska-Zdroju, gdzie prowadzę zajęcia w grupach młodzieżowych. Na razie mu się podoba. Czy chciałbym, żeby poszedł w moje ślady? Oczywiście - mówi Tomek Kopacki. Dodajmy, że on jako jedyny z grona czwórki braci Kopackich jest żonaty.

Zdobył już ponad 150 bramek i zapisał się w historii klubu
Tomek jest najstarszy z grona braci - piłkarzy. Ma 33 lata. Maciek ma 29 lat, Konrad 26, a najmłodszy Jakub 21. Ten ostatni studiuje w Krakowie na kierunku ochrona środowiska.
Jak zaczęła się ich przygoda z futbolem? - W moim przypadku za sprawą Piotra Zawadzińskiego, który był trenerem w Busku-Zdroju. Namówił mnie do treningów, spodobało mi się i zostałem. Zaczynałem w Busku, ale od lat jestem już wierny Zorzy Tempo - zaznacza Tomek. Zapisał się w historii klubu z Pacanowa. W jego barwach zdobył już ponad 150 bramek w rozgrywkach seniorów. Dodajmy, że Tomek mieszka w Zborowie, pracuje też jako nauczyciel wychowania fizycznego w Zespole Publicznych Placówek Oświatowych w Wójczy.

Przybyło kibiców. Żona i teściowie też dopingują
Jak się gra, gdy obok na boisku ma się trzech braci? - Bardzo fajnie. Jest ogromna mobilizacja. Ale i pewność, że jakby się coś stało, to bracia na pewno ruszą z pomocą - podkreśla Tomek.
Nic dziwnego, że futbol jest tematem bardzo często poruszanym w domu Kopackich. On może się pochwalić tym, że dzięki niemu wzrosła liczba kibiców Zorzy Tempo. - Przekonała się do tego żona Agnieszka i moi teściowie. Przyjeżdżają na mecze w Pacanowie, czasem jeżdżą na wyjazdy. Mam w nich duże wsparcie - mówi Tomek Kopacki.

POLECAMY RÓWNIEŻ:

Następcy naszych sportowców - synowie idą w ich ślady

ZOBACZ TEŻ: Sportowy flesz filmowy. Którzy sportowcy mają najwięcej dzieci?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto