Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Regionalna kuchnia w centrum Kielc. Silniczna stawia na świętokrzyskie smaki

(imo)
Mirosław Ciołak, właściciel Silnicznej w Kielcach
Mirosław Ciołak, właściciel Silnicznej w Kielcach Dawid Łukasik
Z mocnym regionalnym akcentem, nie tylko w nazwie, lecz przede wszystkim w karcie - taka będzie nowa restauracja w centrum Kielc prowadzona przez jednego z bardziej znanych świętokrzyskich szefów kuchni.

Silniczna to kolejna restauracja, która stanie w miejscu nowego kieleckiego zagłębia kulinarnego - przy ulicy Solnej. Będzie mieścić się dokładnie obok lokalu z gruzińską kuchnią. Restaurację poprowadzi Mirosław Ciołak, znany w środowisku kulinarnym szef kuchni, który ma słabość do świętokrzyskich smaków, co będzie oczywiście widać w lokalu. - Wiadomo, że od ponad 20 lat zawsze skłaniałem się, by w kuchni łączyć prostotę z niezwykłymi dodatkami i teraz także w ten klimat chciałbym uderzyć. Zamierzam ułożyć kartę, która nie będzie książką - zaproponuję kilkanaście autorskich propozycji z dużym naciskiem na kuchnię polską, co więcej - z regionalnym charakterem. Pojawią się także akcenty międzynarodowe, ponieważ dzisiejsza klientela tego już wymaga - podkreśla Mirosław Ciołak. Nie zabraknie także dań fit i wegańskich.

Produky mają pochodzić z lokalnych upraw i hodowli.- Skorzystamy także z naszych regionalnych napojów, które nie tylko zagoszczą w karcie, lecz także zostaną wykorzystane do przygotowania dań. Na przykład „Cytrynówka Świętokrzyska” świetnie komponuje się z deserami - mówi szef kuchni Silnicznej. Niekonwencjonalnym rozwiązaniem mają być też lody wytrawne, na przykład bazyliowe, czosnkowe, musztardowe czy cebulowe jako jeden z komponentów proponowanych dań. Czy to się sprawdzi, goście ocenią sami - mówi Mirosław Ciołak.

Okazję będą mieli już w połowie listopada. - Wzorem innych lokali na całym świecie najpierw planujemy otwarcie „na miękko”, co oznacza, że będziemy testować zaproponowane menu. Posłuchamy naszych gości, być może będą mieli swoje lepsze pomysły na nasze dania. Na początku grudnia chcielibyśmy, aby karta była już dość zwarta - mówi Mirosław Ciołak.
Sam lokal ma być zaaranżowany dość nowocześnie z dużą ilością zieleni. - Goście trafią do oranżerii, w której będą czuć się komfortowo, przytulnie. Na ścianach pozostawimy nieco surowizny, ale żywe kwiaty zdominują restauracyjną przestrzeń - zapowiada nasz rozmówca.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto