Pierwszy wyciąg na górze Telegraf został zainstalowany w latach 70-tych XX wieku, zaś pod koniec lat 90. spółka założona przez Wojciecha Kwapienia i Pawła Kozłowskiego rozpoczęła dzierżawę ośrodka Telegraf od Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Kielcach.
Kielecki ośrodek Telegraf od lat czynnie uczestniczy w życiu miasta i regionu świętokrzyskiego, poprzez organizację zajęć sportowo-rekreacyjnych i wydarzeń kulturalnych. Ośrodek posiada szerokie zaplecze: serwis narciarski, wypożyczalnię sprzętu i szkółkę narciarską, pole do minigolfa, miejsce na ognisko oraz zaplecze gastronomiczne. Dzięki modernizacji wyciągu: uruchomieniu nowoczesnej kolejki krzesełkowej i poszerzeniu trasy do 50 m. kolejka będzie dostępna przez cały rok.
Masz ciekawy temat? Napisz do redakcji
Na szczyt góry będą mogli wjechać zarówno piechurzy jak i rowerzyści, czy nawet lotniarze lub paralotniarze. Jest to innowacyjne podejście, ponieważ do tej pory zarówno ze stoku na Telegrafie, jak i innych tego typu atrakcji w regionie można było korzystać jedynie w sezonie zimowym.
W 2005 r. firma Telegraf rozpoczęła przygotowywanie biznesplanu i dokumentacji niezbędnej do przeprowadzenia inwestycji. Barierą okazał się jednak brak wystarczających własnych środków finansowych na realizację projektu.
Telegraf otrzymał dotację z pieniędzy unijnych i zgłosił się o pozostałe fundusze na realizację projektu do 3 banków w celu zaciągnięcia kredytu. Banki jednakże
wydały decyzje odmowne, ze względu na trudności w oszacowaniu ryzyka inwestycyjnego w przypadku wzniesień poniżej 1500 m n.p.m. (wysokość stoku Telegraf: 406 m n.p.m.). Ostatnią "deską ratunku" dla powstania projektu okazało się Koneckie Stowarzyszenie Wspierania Przedsiębiorczości, w ramach którego działa „Świętokrzyski Fundusz Pożyczkowy” i „Fundusz Świętokrzyski”.
Finalnie łączna wartość budowy wyciągu wyniosła około 5 mln zł, z czego 1,5 mln zł to dotacja unijna, a 3 mln zł to pożyczka z Koneckiego Stowarzyszenia Wspierania Przedsiębiorczości, gdzie procedura trwała mniej niż 30 dni, a kwota pożyczki była atrakcyjniejsza o 2% od oferty banków.
"Chcieliśmy jeszcze wybudować restauracje na szczycie góry z tarasem widokowym na Kielce, jednak ten pomysł przepadł w szufladach Lasów Państwowych. Instytucja ta wyraziła zgodę tylko na taras widokowy. Jest to dla nas dziwne, ponieważ w wielu krajach europejskich na szczytach gór istnieją i dobrze prosperują takie restauracje, nie wiemy, dlaczego w naszym kraju jest inaczej"-powiedział jeden z prezesów firmy Telegraf.
Codziennie najświeższe informacje z Kielc i regionu na Twoją skrzynkę. Zapisz się do newslettera!
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?