Przemarznięte ściany w domu mieszkanki Kielc. Przez złe ogrzewanie?

Joanna Kalita mieszka na kieleckim osiedlu Barwinek. Twierdzi, że w jej mieszkaniu przemarzają ściany. Spółdzielnia twierdzi, że może to wynikać z nieodpowiedniego użytkowania mieszkania.

Problemy mieszkaniowe kielczanki zaczęły się w 2017 roku. - To była wiosna. Wilgoć pojawiła się na ścianie za łóżkiem w pokoju. Pracownicy spółdzielni stwierdzili że to przemarznięte kanały wentylacyjne, ale nic z tym nie zrobili.W 2018 roku wyszła mokra plama nad oknem. Pomiary temperatury w ścianie wykazały, że w jednym miejscu ma ona 12 stopni, a w drugim już 18. Podobne problemy miałam też w łazience, ale tam po remoncie na własną rękę udało nam się uporać z problemami. Bywały jednak dni, że w łazience miałam zaledwie 15 stopni ciepła - mówi Joanna Kalita.

Kielczanka dodaje, że wielokrotnie wysyłała pisma do spółdzielni mieszkaniowej Pionier, której podlega. - Panowie byli kilka razy na kontroli, stwierdzili, że to przemarznięcie ścian, ale za każdym razem kończyło się na gadaniu. W listopadzie złożyłam kolejne pismo do spółdzielni, ale odpowiedzi nie mam do dzisiaj - mówi.

- Zdarzają się problemy z mieszkaniami, bo mieszkańcy chcą zaoszczędzić na ogrzewaniu. Jeżeli mieszkania będą prawidłowo nagrzewane, to problemów nie będzie. Jeżeli nad oknami w mieszkaniach skrapla się woda, to znaczy że mieszkanie ma złą wentylację. Taki problem pojawia się w wielu mieszkaniach. Mówimy wtedy lokatorom, że muszą odpowiednio eksploatować mieszkanie, to problemu nie będzie. Blok przy ulicy Barwinek 2 przeszedł ponadto całkowitą termomodernizację i został docieplony - tłumaczy Ewa Maruszak, prezes spółdzielni mieszkaniowej Pionier w Kielcach.

POLECAMY RÓWNIEŻ:

Nie wiesz z kim pójdziesz na studniówkę? Skorzystaj z naszego generatora studniówkowego!

Zobacz także: Flesz. Prezes PiS nagrany. Czy ta afera pogrąży rząd?

Źródło:vivi24