Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Problem z przebudową ulicy Witosa i układu komunikacyjnego północnej części Kielc. Brakuje 40 milionów złotych. Kto dołoży?

Agata Kowalczyk
Archiwum
Władze Kielc mają problem z największą inwestycją drogową najbliższych lat, przebudowa ulicy Witosa i Zagnańskiej, która jest elementem modernizacji układu komunikacyjnego w północnej części miasta. Do rozstrzygnięcia przetargu brakuje 40 milionów złotych.

Najniższa oferta opiewa na 133 miliony 255 tysięcy złotych. Jest ona wyższa o ponad 40 milionów złotych od budżetu, który ma na to zadanie Miejski Zarząd Dróg. Inwestycja ma być finansowana przez Unię Europejską w 85 procentach, więc to marszałek powinien dołożyć większą część brakującej kwoty. Z dodatkowymi pieniędzmi jest jednak krucho, ponieważ prawie wszystkie przetargi ogłaszane na roboty drogowe są dużo droższe niż wynika to z kosztorysów.

Marszałek województwa był w Ministerstwie Rozwoju, ale nie rozmawiał o dodatkowych pieniądzach na tę inwestycje.

- Jesteśmy w kontakcie z marszałkiem, kilka razy rozmawialiśmy o tej inwestycji. Nie wiemy, czy dostaniemy dodatkowe pieniądze a jeśli, to w jaskiej części. Dla nas ważna jest jakakolwiek informacja, bo wtedy będziemy wiedzieć, ile pieniędzy mamy szukać w budżecie miasta – przyznaje pełnomocnik, prezydenta Danuta Papaj.

Marszałek pośrednio rozmawiał w Ministerstwie o kieleckiej inwestycji. Poruszył sprawę przejęcia finansowania przez rząd budowy mostu w Nowym Korczynie, a wtedy zwolniłyby się unijne pieniądze na inne inwestycje w województwie. Czy dojedzie do takiego przesunięcia pieniędzy i która z inwestycji drogowych mogłaby liczyć na dodatkowe pieniądze wciąż nie wiemy.

- Remont ulicy Witosa i Zagnańskiej to bardzo ważna inwestycja nie tylko dla miasta, ale dla rozwoju całego regionu. Takie samo zdanie mają nasi przedsiębiorcy, w tym tygodniu delegacja chce się spotkać z marszałkiem, aby przekonywać o potrzebie tej inwestycji - informuje pełnomocnik.

Prezydent Kielc, Bogdan Wenta chciał rozmawiać w Ministerstwie. Skończyło się na telefonicznej rozmowie z jedną z asystentek w Ministerstwie. Nie udało się umówić na spotkanie w Warszawie, bo minister był albo zajęty albo na urlopie, a sekretarka nie była w stanie podać terminu spotkania.

Nie wiadomo, kiedy zapadnie jakakolwiek decyzja w sprawie przyznania dodatkowych unijnych pieniędzy, a czas nagli.

Przetarg musi zostać rozstrzygnięty do 11 marca, choć jest możliwość przesunięcia tego terminu, jeśli zgodzi się druga strona , czyli firma, która złożyła najkorzystniejszą ofertę – przypomina Danuta Papaj. – Nie możemy jednak nadmiernie przeciągać terminu, ponieważ inwestycja musi się skończyć w określonym czasie.

Władze Kielc nie wyobrażają sobie rezygnacji z tej inwestycji i biorą pod uwagę zaciągnięcie dodatkowego kredytu z Europejskiego Banku Inwestycyjnego. Robione są analizy finansowe, czy Kielce podołają dodatkowemu obciążeniu finansowemu.

Z Urzędu Marszałkowski otrzymaliśmy mailem taką odpowiedź na pytanie, czy jest możliwość dołożenia pieniędzy do modernizacji ulicy Witosa i Zagnańskiej:

„Niestety ze strony Urzędu Marszałkowskiego nie ma możliwości zwiększenia finansowania projektu rozbudowy ulicy Witosa, ponieważ pieniądze w tym działaniu w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego już się skończyły. Jedyną szansą na pozyskanie dodatkowych funduszy są oszczędności w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych Kieleckiego Obszaru Funkcjonalnego, który tworzą Kielce i 11 gmin wokół stolicy regionu. Jeśli będzie wspólna wola wszystkich członków Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych Kieleckiego Obszaru Funkcjonalnego, powstające w poszczególnych działaniach oszczędności będziemy się starali przesunąć na rzecz inwestycji drogowych, czyli osi 6.4. Wymaga to jednak wspólnej decyzji gmin – członków Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych Kieleckiego Obszaru Funkcjonalnego oraz oficjalnego wniosku o dokonanie przesunięć w ramach osi priorytetowych. I taki wniosek możemy skierować do Komisji Europejskiej oraz poprzeć go podczas renegocjacji z Komisją Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Świętokrzyskiego. To jedyna szansa na pozyskanie pieniędzy, ponieważ innymi wolnymi funduszami w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego już nie dysponujemy.”

Wygląda więc na to, że miasto Kielce musi głębiej sięgnąć do kasy, by pokryć brakująca sumę.

POLECAMY RÓWNIEŻ:

Najpiękniejsze polskie cheerleaderki. Zdjęcia

Zobacz także: Flesz - co zabija Polaków?

Źródło: vivi24

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto