Poprawili słynne kieleckie przystanki. Rurki denerwujące pasażerów wreszcie schowane pod deskami

- To była drobna modyfikacja siedzisk. Została przeprowadzona na wszystkich małych wiatach przystankowych, dokładnie 55 – wyjaśnia Jarosław Skrzydło, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach.

Poprawki, których dokonano, polegały na „likwidacji” metalowej rurki biegnącej wzdłuż siedzisk. – Rurki na wszystkich małych wiatach zostały przykryte jedną z desek siedzisk, które nieznacznie zostały podniesione. Dzięki temu ten metalowy element przystanków został schowany i nie powinien już irytować siedzących w oczekiwaniu na autobus – mówi Jarosław Skrzydło.

Właśnie na skutek opinii pasażerów Miejski Zarząd Dróg w Kielcach zdecydował się na przeróbkę siedzisk. Podróżni skarżyli się, że latem rurki nagrzewają się i parzą ich, zaś zimą wychładzają się i ich ziębią. Zwracali też na to uwagę między innymi w jednym z odcinków naszego programu Uliczna Opinia Publiczna – tym, w którym poruszaliśmy kwestię wygody kieleckich przystanków.

OGLĄDAJ: Uliczna Opinia Publiczna. Kielczanie o przystankach - wydanie ze stycznia 2017

- Prace trwały tydzień. Zakończyły się w środę, 13 grudnia. Kosztowały 18 tysięcy złotych – kończy Jarosław Skrzydło.

Przypomnijmy, że przebudowa 81 kieleckich przystanków kosztowała 32 miliony złotych.

QUIZ. Gwara młodzieżowa lat 70. Czy rozpoznasz te słowa?

ZOBACZ TAKŻE: Wigilia w Targach Kielce