Widownia nie była pełna, ale Ci, co przyszli nie żałowali. Bo znane arie w dobrym wykonaniu można słuchać bez końca. Scenografia, hiszpańskie stroje artystów, wirujące w rytm flamenco, ognista muzyka ze znaną arią Marsz Torreadora sprawiły, że mimo chłodu panującego w sobotę w Kielcach widzowie czuli się jak w gorącej Hiszpanii.
Na scenie pojawili się polscy i zagraniczni artyści. Solistom towarzyszył Chór Opery Polskiej oraz muzycy z Roncole Verdi Orchestra. Widzowie, którzy nie znali historii tragicznej miłości żołnierza do niewiernej Cyganki nie musieli się domyślać, o co chodzi na scenie, ponieważ libretto, czyli treść opery była wyświetlana w języku polskim.
Zawodowym artystom na scenie towarzyszyły dzieci. W tym roku dzięki nawiązaniu współpracy z Fundacją Forum Artis imienia Marka Tracza zaproszono dziecięce chóry z miast, gdzie odbywa się Festiwal, do wspólnego występu. Dzieci oprócz wrażeń związanych z występem na jednej scenie z doświadczonymi artystami, zobaczyły jak realizowana jest opera "od kuchni". Brały udział w warsztatach z dyrygentem, reżyserem oraz scenografem, aby doskonalić swoje umiejętności muzyczne i sceniczne.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?