Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ogród Botaniczny w Kielcach. Sadzą, kopią i wciąż nie można go otworzyć

Agata Kowalczyk
Katarzyna Socha z Geoparku zapowiada, że teren za nią zostanie obsadzony górską roślinnością.
Katarzyna Socha z Geoparku zapowiada, że teren za nią zostanie obsadzony górską roślinnością. Łukasz Zarzycki
W Ogrodzie Botanicznym coraz więcej roślin i infrastruktury. Brakuje oczek wodnych, bez nich zwiedzania nie będzie.

Ogród Botaniczny w Kielcach nie będzie udostępniony zwiedzającym w tym roku, jak planowano. Nie ma pieniędzy na wybudowanie oczek wodnych, a bez nich obiekt nie zostanie dopuszczony do użytku ze względów bezpieczeństwa.

- Zapowiadałam otwarcie ogrodu jesienią tego roku, a wówczas miałam obiecane pieniądze z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska na budowę oczek wodnych i wodospadu. Niestety nie dostałam ich i ta część ogrodu nie może być dokończona. Na takim etapie urządzania ogrodu nie dostaniemy zgody na jego otwarcie - przyznaje Elżbieta Czajkowska, dyrektorka Geoparku w Kielcach. - Jest jednak nadzieja, że otrzymamy pieniądze z innego źródła. Pojawił się unijny program, do którego możemy aplikować. Potrzebujemy 6-7 milionów złotych. Jeśli uda się je uzyskać, to w przyszłym roku oczka wodne mogą być gotowe.

W ogrodzie cały czas toczą się prace, ponieważ udało się zdobyć pieniądze z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska.

Od ubiegłego roku budowane jest alpinarium wraz z głównym placem ogrodu. Powstał on przy wyjściu z tunelu, który w przyszłości zostanie przedłużony na drugą stronę ulicy Karczówkowskiej, gdzie powstanie palmiarnia i inne atrakcyjne ekspozycje.
- Wokół placu powstała ekspozycja odzwierciedlająca Tatry Wysokie i Zachodnie oraz świętokrzyskie gołoborze. Materiał skalny został ułożony i musi stabilizować się około roku. Potem wypełnimy przestrzenie między głazami ziemią a jesienią przystąpimy do sadzenia krzewów, drzew i bylin charakterystycznych dla tych gór - mówi Katarzyna Socha z Geoparku.

Są też pieniądze na budowę działu roślin użytkowych, czyli takich, które człowiek wykorzystuje na co dzień. Tutaj zobaczymy kolekcje roślin jadalnych, leczniczych, przyprawowych, oleistych, zbóż, warzyw oraz drzew i krzewów.
- Budujemy duże, drewniane skrzynie, które pozwolą lepiej zaprezentować rośliny - Posadzimy w nich, na przykład kolekcję odmian lawendy, aby pokazać różnorodność jednej rośliny - dodaje. - Powstaje też zagroda wiejska i nasadzenia charakterystyczne dla niej. Mieliśmy w planie przeniesienie starej drewnianej chaty, ale to zbyt kosztowne przedsięwzięcie i obejdziemy się bez niej. W zagrodzie poza roślinami będzie inne wyposażenie związane z wsią, na przykład wóz drabiniasty.

W tym roku powstanie także różanka. Miejsce o powierzchni 1400 metrów jest już przygotowane do utworzenia ogrodu różnego, a jesienią zostanie posadzonych 4600 krzewów róż w 82 odmianach, między innymi rabatowych, parkowych, okrywowych, piennych czy wielkokwiatowych. Na pergolach zostaną wyeksponowane róże pnące.
Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska przekazał w tym roku na ogród ponad 250 tysięcy złotych. Do tej pory na urządzanie tego miejsca wydano 8 milionów złotych pochodzących z różnych źródeł, ale przede wszystkim z budżetu miasta.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto