Nie ma kto wyremontować nowej siedziby kieleckiego Urzędu Miasta przy ulicy Leśnej

Na przetarg wpłynęła tylko jedna oferta. Do jego rozstrzygnięcia nie doszło, ponieważ firma wycofała się.

- Nie wiem, jaki był powód, mogę się tylko domyślać. Rozmawiałem z właścicielami innych firm, z którymi mamy zwarte umowy na realizację inwestycji i wszystko wskazuje, że powód jest jeden. Brakuje rąk do pracy – przyznaje Bernard Oziębły, dyrektor Wydziały Inwestycji w kieleckim ratuszu. – I ten problem dotarł także do Kielc. Pracownicy nie chcą pracować za proponowane zarobki, wjeżdżają do Niemiec, czy Norwegii. Ukraińcy nie są w stanie uzupełnić braków, z resztą oni też nie chcą mało zarabiać.

Dodaje, że firmy z naszego regionu mają zarezerwowane terminy do połowy przyszłego roku. – I widać to na przetargach. Startuje w nich bardzo mało firm, wpływają po jednej lub dwie oferty albo żadna. Ceny też są o wiele wyższe niż rok temu, nawet o połowę.

Na remont budynku przy ulicy Leśnej zostanie ogłoszony kolejny przetarg w tym roku, choć jeszcze nie wiadomo, w jakim kształcie. – Zastanawiamy się, czy nie podzielić prac na kilka etapów. Wówczas mogłyby wystartować mniejsze firmy– dodaje dyrektor.

Jedyna firma, która wystartowała w unieważnionym przetargu wyceniła prace na 5,5 miliona złotych o pół miliona złotych więcej niż ratusz zarezerwował na ten cel. Za te pieniądze remont ma być przeprowadzony w części budynku przylegającej bezpośrednio do ulicy Leśnej.

Do wyremontowanych pomieszczeń wprowadzi się Wydział Rewitalizacji i Rozwoju, który teraz mieści się w wynajmowanej kamienicy przy ulicy Koziej. Zajmie on część parteru i drugiego piętra. Natomiast na pierwszym piętrze ulokuje się Wydział Komunikacji oraz część Wydziału Spraw Obywatelskich, referat działalności gospodarczej. Na drugim piętrze powstanie sala konferencyjna. W dawnej sali gimnastycznej powstanie sala operacyjną dla interesantów. Tutaj będzie można załatwić wszystkie sprawy związane z uruchomieniem działalności gospodarczej oraz z zarejestrowaniem czy wyrejestrowaniem samochodu.

Na parterze przewidziano miejsce dla Straży Miejskiej oraz portiernię, kancelarię a także na mały sklepik. Podpiwniczenie zajmie archiwum Wydziału Komunikacji, który ma bardzo bogatą dokumentację.