- Gdy dojechaliśmy, 21-latka nie było w mieszkaniu. W lodówce policjanci znaleźli paczkę, a w niej 47 gramów suszu wstępnie zidentyfikowanego jako marihuana – opowiada Karol Macek, rzecznik kieleckiej policji.
W mieszkaniu stróże prawa znaleźli 86 gramów białego proszku, według wstępnych testów to amfetamina. Dwie godziny później młody człowiek był już w rękach funkcjonariuszy.
Zobacz także:Flesz. Matematyka do poprawki, czy nie będzie już obowiązkowa na maturze? NIK alarmuje, że poziom fatalny
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?