- Remont ulicy Piekszowskiej jest dość uciążliwy, ponieważ ruch jest zawężony do jednego pasa jezdni a objazdy poprowadzono bocznymi, osiedlowymi uliczkami- napisała do nas internautka.
– Prace miały się zakończyć 30 września, a ulica do tej pory nie została otwarta mimo że wszystko jest skończone, nawierzchnia została ułożona i właściwie nic się tam nie dzieje od wielu dni.
Dodaje, że remont jest utrudnieniem także dla pasażerów komunikacji miejskiej. - Nie kursują tamtędy autobusy, choć tablica elektroniczna przy przystanku działa. Myśli to ludzi, którzy są przekonani, że autobusy kursują i czekają na nie. A Miejski Zarząd Dróg odpowiada mi uroczo, że "remont zakończy się w swoim czasie".
Drogowcy tłumaczą opóźnienie prac protestem jednego z mieszkańców przeciwko budowie przystanku autobusowego przy jego domu.
- Inwestycja na ulicy Piekoszowskiej (od Podklasztornej do Grunwaldzkiej) miała termin zakończenia do 30 września. Termin został przedłużony o 2 tygodnie, ponieważ przez tyle czasu jeden z właścicieli nieruchomości blokował samochodem wjazd uniemożliwiając prowadzenie prac budowlanych przez wykonawcę ( mieszkaniec, nie chciał, aby przy jego domu ustawiono przystanek autobusowy) - informuje Jarosław Skrzydło, rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach.
- Obecnie trwają ostatnie roboty brukarskie i wykończeniowe. Na początku przyszłego tygodnia zostanie wykonane oznakowanie poziome nowej jezdni. Cały czas obowiązuje organizacja ruchu jak w czasie budowy, czyli ruch jednokierunkowy. Pod koniec przyszłego tygodnia rozpocznie się odbiór techniczny, jeśli komisja nie będzie miała uwag do oznakowania, to powróci ruch i komunikacja miejska.
ZOBACZ TAKŻE: FLESZ. GŁOSOWANIE POZA MIEJSCEM ZAMELDOWANIA
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?