Marzena Marczewska radna PO w sejmiku poza partią

Marzena Marczewska radna PO w sejmiku poza partią

„Zgodnie z zapisami statutu, członkostwo w PO wygasa w przypadku rezygnacji z członkostwa w klubie radnych. Zarząd wojewódzki partii nie podejmuje w tej sprawie żadnej decyzji” - powiedziała w środę PAP szefowa świętokrzyskiej PO, posłanka Marzena Okła-Drewnowicz.

Podczas czwartkowej sesji sejmiku Marczewska zrezygnowała z zasiadania w klubie PO, w proteście przeciw rozwiązaniu struktur partii w powiecie starachowickim. Zdecydowały o tym na początku czerwca regionalne władze ugrupowania.

Okła-Drewnowicz tłumaczyła wówczas, że decyzję podjęto z powodu „wewnętrznych konfliktów” w PO w Starachowicach, które uniemożliwiły partii odniesienie sukcesu w kwietniowych, przedterminowych wyborach prezydenta miasta. Decyzja ma pomóc w reorganizacji tamtejszych struktur ugrupowania przed jesiennymi wyborami samorządowymi.

Marczewska kandydowała w przedterminowych wyborach prezydenta Starachowic, popierana przez powiatowe władze PO (startowała z komitetu „Nowe Starachowice”, uzyskała 12,3 proc. głosów, co dało jej 3. miejsce). Kandydatura nie była konsultowana z zarządem partii w regionie. Miejskie struktury poparły z kolei startującego z własnego komitetu byłego radnego oraz byłego wicestarostę starachowickiego Andrzeja Sendeckiego (4. miejsce; 11,9 proc. głosów).

Do czasu nadania depeszy PAP nie udało się skontaktować z Marczewską.

W oświadczeniu na swojej stronie internetowej napisała, że czuje się „współodpowiedzialną” za obecną sytuację starachowickiej Platformy. Tłumaczyła też, że w myśl statutu PO to rada powiatu rekomenduje kandydata w wyborach na prezydenta miasta.

W jej opinii działalność PO w Starachowicach mogłaby służyć za „wzór do naśladowania” dla innych struktur partyjnych. Wyliczała, że w ostatnim czasie m.in. powstało nowe biuro partii, rada programowa „Nowe Starachowice”, odbywały się wspólne dyżury parlamentarzystów i samorządowców oraz spotkania działaczy z mieszkańcami.

Marczewska dodała, że jako radna sejmiku zawsze na pierwszym miejscu stawiała dobro publiczne, a swoją działalność traktowała jako służbę wobec mieszkańców regionu. „Moją aktywnością starałam się także budować pozytywny wizerunek PO. Nie wyobrażam sobie dalszego funkcjonowania w strukturze, w której – jako członek PO – nie tylko nie mam poparcia w wyborach, ale także dyskredytuje się mnie, moją pracę radnej, a nawet moje osiągnięcia zawodowe” - napisała.

Członkinią PO Marczewska została trzy lata temu. Mandat radnej sejmiku uzyskała w 2011 r., po tym gdy funkcji zrzekł się wybrany na posła Lucjan Pietrzczyk. W sejmiku pełni funkcję przewodniczącej Komisji Edukacji, Kultury i Sportu, jest też członkinią Komisji Samorządu Terytorialnego. Z wykształcenia jest językoznawcą, doktor habilitowaną nauk humanistycznych, pracuje na Uniwersytecie Jana Kochanowskiego w Kielcach.

Dotychczasowy przewodniczący partii w powiecie starachowickim Marek Materek (pełnił tę funkcję od października 2013 r.), odwołał się od decyzji o rozwiązaniu struktur partii do władz krajowych PO. Jego zdaniem, wszystkie decyzje, jakie podejmowała partyjna rada powiatu, były zgodne ze statutem ugrupowania.

Materek powiedział PAP, że w proteście przeciw rozwiązaniu lokalnych struktur PO z partii odszedł były sekretarz Jerzy Miśkiewcz. „Kolejne osoby zapowiadają rezygnację z członkostwa i nie chcą zapisywać się do nowych kół, jeśli decyzja władz wojewódzkich zostanie podtrzymana przez zarząd krajowy PO” - dodał Materek.