Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Łukasz Woźniak pewnie wygrał VII Kielecką Dychę. Wśród kobiet zwyciężyła... jego narzeczona Wiola Jaśkowska [DUŻO ZDJĘĆ]

Dorota Kułaga
Łukasz Woźniak ze Strawczyna po raz trzeci triumfował w popularnym biegu VII Kielecka Dycha, który w niedzielę odbył się w Kielcach. Wzięło w nim udział 578 osób. Jednym z patronów medialnych było "Echo Dnia".

Trasę VII Kieleckiej Dychy najszybciej pokonał faworyt biegu - Łukasz Woźniak, z Woźniak Running Team, który uzyskał czas 35 minut i 58 sekund.

ZOBACZ więcej zdjęć z VII Kieleckiej Dychy

- Od początku wyszedłem na prowadzenie. Po pierwszym kilometrze Tomek Biskupski trochę odpuścił i samotnie dobiegłem do mety. Pogoda do biegania była idealna. Cieszę się z tej wygranej, bo niedawno startowałem w Moskwie, miałem drobny uraz, ale dziś udało mi się zwyciężyć. Radość jest podwójna, ponieważ wśród kobiet zwyciężyła moja narzeczona Wiola. W znakomitych nastrojach wrócimy więc do domu - powiedział Łukasz Woźniak.

Drugie ze stratą 33 sekund do zwycięzcy był Tomasz Biskupski z AZS UJK Kielce, a trzeci Piotr Jaśtal z Domaszowic, ale również reprezentujący AZS UJK Kielce - do Łukasza Woźniaka stracił 38 sekund. -Bardzo się cieszę z drugiego miejsca. Łukasz był bardzo dobrze dysponowany, a ja nie chciałem szarżować, bo wkrótce czekają mnie Akademickie Mistrzostwa Polski - mówił Tomasz Biskupski z AZS UJK Kielce.

Wśród kobiet najlepsza była Wioletta Jaśkowska również z Woźniak Running Team w czasie 46 minut i pięciu sekund, narzeczona Łukasza Woźniaka. - Do siódmego kilometra biegłam jako druga. Na podbiegu udało mi się wyprzedzić prowadzącą. Na trasie ktoś krzyknął do mnie, że Łukasz wygrał, to jeszcze dodało mi skrzydeł. Po raz pierwszy zdarzyło się tak, że obydwoje wygraliśmy Kielecką Dychę. Cieszy to tym bardziej, że wczoraj byliśmy na weselu, teraz zwycięstwo w biegu, a za chwilę wracamy na poprawiny - z uśmiechem mówiła Wiola Jaśkowska.

Drugie miejsce zajęła Wioleta Jończyk ze stratą minuty i 45 sekund, a trzecie Klaudia Lasocka - strata dwie minuty i 13 sekund.

W biegu tym wystartował również europoseł Bogdan Wenta, który od początku jest z Kielecką Dychą, a na trasie towarzyszyło mu około 30 osób w koszulkach Bogdan Wenta na prezydenta.

Limit czasu wynosił wynosił 90 minut, w tym limicie zmieściły się w sumie 552 osoby.

-W biegach terenowych pogoda jest bardzo istotnym czynnikiem, dzisiejsza impreza jest tego potwierdzeniem. Duża liczba uczestników, bardzo dobre czasy. Uczestnicy są zadowoleni, a nas to niezmiernie cieszy, bo robimy to dla ludzi, którzy lubią biegać, sprawdzać się w terenie. To już siódma edycja i potwierdziło się, że jest to strzał w dziesiątkę - mówił Mieczysław Tomala, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Kielcach, który dekorował najlepszych biegaczy razem z radnym Tadeuszem Koziorem.

Organizatorami biegu byli Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Kielcach, Kielecki Klub Lekkoatletyczny i stowarzyszenie „Biegam Bo Muszę”.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto