Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kielecka uczelnia opuściła budynek, zajmą go dwa muzea

Agata Kowalczyk
Aleksander Piekarski
Miasto po kilkudziesięciu latach odzyskało władzę na budynkiem przy ulicy Kościuszki 13, w który do niedawna zajmował Uniwersytet Jana Kochanowskiego. Niebawem rozpocznie się remont pomieszczeń. Kto wprowadzi się do nich?

CZYTAJ TEŻ:
Egzamin gimnazjalny 2017 [HISTORIA, POLSKI WOS] - odpowiedzi i arkusz pytań w serwisie EDUKACJA

-Muzeum Zabawy i Zabawek będzie zarządzać budynkiem, ale zajmie część pomieszczeń a resztę będzie użytkować Muzeum Historii Kielc. Obie placówki mają za mało miejsca w swoich siedzibach. Brakuje im powierzchni na magazyny i pracownie, i powstaną one przy ulicy Kościuszki – wyjaśnia prezydent Kielc, Wojciech Lubawski.

W budynku przed lata działał Instytut Filologii Obcych Uniwersytetu Jana Kochanowskiego. W grudniu ubiegłego roku uczelnia zwróciła gmach miastu, którego formalnym właścicielem jest skarb państwa, ale ratusz nim zarządza.

- Uczenia wynajmowała część budynku. Na parterze znajdują się dwie firmy i przejęliśmy umowy najmu zawarte z nimi – przyznaje Krzysztof Miernik, zastępca dyrektora w Miejskim Zarządzie Budynków w Kielcach. – Pozostałe trzy kondygnacje są wolne. Znajdują się tam pomieszczenia różnej wielkości jak na to uczelni, zarówno sale wykładowe, mniejsze i większe, jak i pokoje dla kadry. Na każdym piętrze jest do zagospodarowania ponad 100 metrów kwadratowych powierzchni.

Zanim do gmachu prowadzają się nowi lokatorzy Miejski Zarząd Budynków chce wykonać jego remont. - Budynek nie jest w złym stanie, ale wymaga odświeżenia i wymiany niektórych elementów – dodaje. - Wszystkie pomieszczenia wymalujemy, wymienimy niektóre drzwi i futryny a także okna w jednej z klatek schodowych, gdzie szyby są popękane a ramy przegniłe. Zamontujemy nowe barierki przy schodach, gdyż stare są połamane. Jednak najważniejsze zadanie to modernizacja systemu ogrzewania. Gdy odebraliśmy ten budynek w grudniu było w nim bardzo gorąco. Spytałem osobę odpowiedzialną, dlaczego grzejniki w pustych pomieszczeniach nie są zakręcone. Okazało się, że zawory są w takim stanie, że ruszenie ich kończyć się awarią. Chcemy wymienić wszystkie elementy systemu ogrzewania, aby można było dostosować temperaturę w pomieszczeniach do warunków panujących na dworze.

Prace mają kosztować około 150 tysięcy złotych. Radni mają zdecydować o ich przyznaniu na najbliższej sesji 27 kwietnia.
- Remont przeprowadzimy jeszcze przed wakacjami – dodaje dyrektor.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto