Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kielce. Identyfikatory do parkowania nie dla każdego mieszkańca Barwinka

Redakcja
Krzysztof Krogulec
Wciąż wiele emocji budzi zmiana zasad parkowania na kieleckim Barwinku. Nie wszyscy mieszkańcy dostali karty parkingowe upoważniające do zostawienia samochodu blisko bloku, w którym mieszkają.

Spółdzielnia „Pionier” zmieniła system parkowania. W osiedlu Barwinek zamontowano szlabany na parkingach przy blokach oraz na ulicach Emilii Plater i Kochanowskiego ustawiono tablicę z informacjami, kto ma prawo parkować. Mieszkańcy mogą pobierać z administracji piloty do otwierania szlabanu oraz identyfikatory potwierdzające, że samochód ma prawo przebywać na parkingu. Jednak nie każdy lokator ma prawo do identyfikatora.

- Ja go nie dostałem – zadzwonił do nas Czytelnik. – Mieszkam tu od 17 lat, jestem zameldowany, płacę czynsz, więc utrzymuję administrację. Odmówiono mi identyfikatora, bo nie jestem właścicielem mieszkania. Lokal jest po zmarłym tacie, a jestem spadkobiercą. Nie mam gotówki, aby przepisać je na siebie. I nie jest to mi do niczego potrzebne, bo nie zamierzam go na razie sprzedać czy wynajmować. W administracji kazali mi uregulować sprawy własnościowe, przynieść papiery to wydadzą mi identyfikator. Pracownicy administracji powinni nam służyć, żyć z mieszkańcami w symbiozie, bo my ich utrzymujemy a oni nas traktują jak w urzędzie za komuny. Zrezygnowałem z identyfikatora i parkuję przy ulicy, gdzie wszyscy mają prawo zostawić samochód. Dojście te kilkadziesiąt metrów nie jest problemem a nim jest ten bez sensowy system parkowania.

Mieszkaniec twierdzi, że nowy system nie jest dobry i wiele osób tak uważa. - Nie było i nie ma miejsc parkingowych dla wszystkich lokatorów przy blokach. Identyfikatory i szlabany tego nie zmienią. Część osób parkuje blisko domu a pozostali, dla których ich zabrakło albo nie mają identyfikatora przy ulicach. Tak było i tak jest. Zmieniło się tyle, że niektórzy muszą płacić mandaty za parkowanie bez identyfikatora, bo sąsiedzi dzwonią po policję, gdy zobaczą samochód bez niego w oznaczonej strefie – tłumaczy. – Moim zdaniem system wprowadzono, bo część osób nie mogła się dogadać, kto ma bliżej budynku parkować. Pieniądze na zakup szlabanów czy oznakowania można było lepiej wydać, z korzyścią dla mieszkańców.

Dodaje, że taki system parkowania stwarza problemy, gdy zaprosi się hydraulika czy goście przyjadą. - Gdzie te osoby mają parkować, żeby nie dostać mandatu? - pyta.

Kierownik administracji Ryszard Mazur, przyznaje, że identyfikator do parkowania może dostać każdy, kto ma jakikolwiek dokument uprawniający do zamieszkiwania w zasobach spółdzielni. – Może to być prawo do mieszkania lokatorskiego, własnościowego czy umowa najmu- informuje. Wydaliśmy do tej pory 2,5 tysiąca identyfikatorów, a odmówiliśmy 2-3 osobom. One mieszkają u nas, ale nieformalne.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto