Kochają zumbę
W sobotę, 18 czerwca, na dobroczynną imprezę i fantastyczną zabawę ściągnął do hali sportowej przy ulicy Krakowskiej w Kielcach tłumy entuzjastów tego tańca i ludzi o dobrym, wrażliwym sercu. Gorące rytmy rozruszały ponad 200 osób.
- Nie mogło nas tu nie być. Kochamy zumbę, a taki sposób na charytatywną pomoc uważamy za strzał w dziesiątkę - mówiły Katarzyna Kawiorska, Aneta Nowak i Monika Putowska-Kulińska, które na długo przez rozpoczęciem imprezy zrobiły show na parkingu przy hali, gdzie urządziły sobie widowiskową rozgrzewkę.
Potem było już istne szaleństwo w tańcu, który niezwykle skutecznie integruje ludzi na parkiecie i porywa ich do tańca. Wśród tańczących były maluchy, którym także rytmiczne ruchy bardzo się podobały i zachęcały do eksperymentów z zumbą.
- Przyszłam tu z moim synkiem Szymonem, który ma dopiero półtora roku. Nie sądziłam, że będzie się tak dobrze bawił i naśladował ruchy innych tańczących - mówiła młoda mama.
Z mamą tańczył też zumbę też inny, dwuletni Szymon, któremu także rytmy wpadły w ucho.
Zbiórka dla potrzebujących
W maratonie tańczyli duzi i mali, zawodowcy i amatorzy. Liczył się cel, którym było sfinansowanie warsztatów szkoleniowych Makatonu, systemu gestów wspomagających słowne porozumiewanie się dla rodziców dzieci niepełnosprawnych. Jak tłumaczą rodzice, komunikacja z dzieckiem niepełnosprawnym jest niezwykle trudna, bo ono c nie wie, w jaki sposób ma się komunikować z otoczeniem.
Wydarzenie organizowane było z prawdziwą pompą. Zumbę zatańczyć można było z prekursorką tej formy fitnessu w Polsce, czyli Izabelą Kin-Jandą. Poza nią układów uczyli także mężczyźni.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?