Gehenna z parkowaniem na placu Wolności w Kielcach

Tym samym mieszkańcy pobliskich kamienic mają nie lada kłopot. - Zostałem praktycznie pozbawiony możliwości zaparkowania samochodu w obrębie swojego miejsca zamieszkania, bo przy ulicy gdzie mieszkam, znalezienie wolnego miejsca graniczy z cudem – stwierdza mieszkaniec ulicy Hipotecznej w Kielcach. – Do tej pory karty mieszkańca strefy płatnego parkowania pozwalały nam na parkowanie na płycie na placu Wolności, teraz tam nie obowiązują.Kolejny mieszkaniec tej ulicy pisze: - Przekazanie parkingu na placu Wolności w zarządzanie Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych odbyło się bez konsultacji ze społecznością lokalną, która tu żyje, pracuje i płaci podatki. Miejski Zarząd Dróg, w wyjątkowo zaciekły sposób, stara się utrudnić życie obywateli miasta, a w szczególności tych skazanych jak my, na zamieszkiwanie w obszarze objętym strefą płatnego parkowania. Wyłączając z ruchu ścisłe śródmieście i dodatkowo stawiając zakazy wszędzie gdzie tylko się da, skazują mieszkańców przyległej strefy, posiadających samochody, na życie w istnym koszmarze.BĘDĄ ZWRACADo tej pory mieszkańcy płacili Miejskiemu Zarządowi Dróg za parkowanie na płycie placu Wolności 30 złotych rocznie. Teraz ten abonament tam nie obowiązuje.Jarosław Skrzydło, rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach potwierdza, że wraz z przejęciem przez Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych placu Wolności, posiadacze abonamentów stracili możliwość parkowania na tym miejscu, na podstawie tych kart. – Jeśli osoby uznają, że jest to dla nich uciążliwość, niech zgłoszą się do nas, my zwrócimy im pieniądze – mówi. – Na ulicy Hipotecznej nie możemy dopuścić do tego, by stawiano samochody po obu stronach ulicy, bo uniemożliwi to wyjazd karetkom. Z drugiej strony nie jesteśmy w stanie wygenerować więcej miejsc parkingowych, bo nie ma takiej technicznej możliwości.NIE MA PROBLEMU?Zaś Zdzisław Łysak, koordynator do spraw technicznych Przedsiębiorstwa Usług Komunalnych w Kielcach nie widzi problemu i dodaje, że mieszkańcy nadal mogą parkować w przyległych do parkingu uliczkach. – Tu nic się nie zmieniło, dalej mogą parkować wzdłuż ulicy Głowackiego czy Mickiewicza – mówi. Zaznacza, że parking jest czynny od godziny 9 do 17, potem parkować mogą wszyscy.- Urzędnicy chyba zapomnieli, że na Mickiewicza jest zaledwie kilka miejsc, które są zajęte, a przy Głowackiego jest budowana filharmonia i miejsc tam w ogóle już nie ma. Gdyby któryś z nich musiał tu mieszkać, to by pewnie inaczej by mówił – mówi mieszkaniec.Ile za parkowanie?Godzina parkowania na kieleckim placu Wolności kosztuje 2 złote. 10 złotych kosztuje bilet dzienny, nie ma miesięcznych. Od nowego roku drożej będziemy płacić za bilety parkingowe. Za godzinny postój nie zapłacimy jak do tej pory 1,5 złotych, a 2 złote. Bilet półgodzinny, który kosztował 80 groszy, teraz będzie kosztować 1 złotych. Wzrosną ceny za postój w całej strefie płatnego parkowania. Miesięczny kosztować będzie 120, półroczny 600 złotych, roczny 1200 złotych.