Festiwal: Kielce ROCKują i... grillują (WIDEO, zdjęcia)

Pierwszego dnia, w czwartek 30 kwietnia, na scenie Wojewódzkiego Domu Kultury w Kielcach wystąpiła grupa JAW RAW Blues Connection a po niej kielecki zespół Heaven Blues z jej liderem Markiem "Babcią" Dubeltowiczem. Jako trzeci zagrali... współorganizatorzy festiwalu czyli zespół LIMIT BLUES z szalejącym po scenie i widowni gitarzystą. Gwiazdą wieczoru był Gerry Jablonski and The Electric Band z Wielkiej Brytanii. Choć lider grupy ma polskie nazwisko to autentycznym Polakiem na scenie był tylko wirtuoz harmonijki ustnej Piotr Narojczyk. Skład uzupełniony perkusją śpiewającego też Dave Innesa oraz basem Grigora Leslie uznawany jest za pierwszą ligę światowego bluesa.

Festiwal rozpoczął się w czwartek od kieleckich akcentów - na scenie Wojewódzkiego Domu Kultury wystąpił m.in Heaven Blues z liderem Markiem "Babcią" Dubeltowiczem oraz zespół LIMIT. Po nich scenę opanował Gerry Jablonski and The Electric Band z Wielkiej Brytanii.

Piątek był jeszcze ciekawszy. Po występie angielskiej grupy Paul Rose Band czadu dał polski MECH a po nim holenderski LIVIN’ BLUES Xperiense. Na zakończenie drugiego wieczoru niezwykłe show, wręcz muzyczne spektakl teatralny, zaprezentowała brytyjska formacja The Crazy World of Arthur Brown. Znakomita atmosfera, nagłośnienie, oprawa świetlna i choć było trochę chłodno (przez co pobliski ogródek piwny też miał niższą frekwencję od spodziewanej) to muzyka wręcz porywała do rozgrzewającego tańca, a co najmniej kołysania się w jej rytmie.

Sobota rozpoczęła się prezentacjami obiecujących zespołów konkursu .ROCK FRONT. Po nich na scenie ponownie królował blues czyli Roman PAZUR Wojciechowski i Rob Tognoni Band z Austrii. Amerykanka Juwana JENKINS- istny wulkan energii (w stylu Tiny Turner)- kilka razy schodziła ze sceny, by śpiewać pośród publiczności (co też zarejestrowaliśmy na wideo 2 dnia). Bardzo podobał się bogato brzmiący, śpiewający po angielsku czeski zespół The CELL, który zna koniec wykonał po polsku hit zespołu Breakout "Oni zaraz przyjdą tu". Wreszcie przy pełni księżyca na scenę wyszli legendarni członkiowie brytyjskiej grupy THE ANIMALS & Friends. Perkusista John Steel, grający w The Animals od samego początku tj. 1963 roku, klawiszowiec Mick Gallagher od 1965 roku).Wtedy też przed WDK zgromadziła się najliczniejsza widownia, choć na- otwartym omawianymi tu koncertami - zmodernizowanym placu im. Piłsudskiego mogłoby się jeszcze zmieścić dwa razy tyle widzów. Czyli ludzie wiedzieli o festiwalu, ale na pozostałe koncerty festiwalu nie przychodzili...

W niedzielę, blues ponownie rozbrzmiewał w sali widowiskowej WDK. Rozpoczął ZVA 12-28 Band ze Słowacji, a później na scenie dominowali amerykanie Michael Lee Firkins oraz porównywany do Toma Jonsa ( Delilah itd) mistrz swojego głosu Earl Thomas. Były co prawda kłopoty z przygotowaniem mu statywu do mikrofonu, ale... może dzięki temu Earl zdecydował się wykonać jeden z songów akustycznie, bez mikrofonu. Jego donośny głos doskonale było słychać nawet na końcu sali, skąd nagrywałem ten niezwykły występ. Oprócz owacji na stojąco Earl otrzymał pamiątkowy, biało- czerwony kotylion, wszak był to koncert w dniu Święta Konstytucji 3 Maja. Kolejny koncert wyczerpuje zasób przymiotników "ciekawy", "znakomity", "rewelacyjny". Kto nie wie, jak cudne dźwięki można wydobyć z gitary niechaj obejrzy wideo z 4 dnia koncertów gwiazd.

To jeszcze nie koniec festiwalu Kielce ROCKują. Na 17, 23 i 24 zaplanowano kolejne koncerty: Gaby Kulki i Łąki Łan (PL) oraz Dudley'a Tafta (USA), który gościł już w Kielcach na poprzedniej, jesiennej edycji festiwalu. Z uwagi na małe zainteresowanie koncertami gwiazd w Kielcach organizatorzy rozważają możliwość przeniesienia
niektórych występów do Ostrowca, Starachowic, gdzie zainteresowanie taką muzyka jest większe.

- Festiwal oficjalnie zakończony. Wszystkie gwiazdy odleciały lub wyjechały do domów. Dziękujemy serdecznie za obecność, i słowa uznania, które napędzają nas do dalszej pracy. Kielce - to miasto RoCKuje! Widzimy się za rok. Organizatorzy nie spoczywają na laurach i już niebawem biorą się za organizację kolejnej edycji. Jedno jest pewne - będzie grubo - zapowiedzieli organizatorzy na stronie www.facebook.com/festiwalkielceROCKuja.