Organizatorem wydarzenia było stowarzyszenie Projekt Świętokrzyskie. Jego lider, obecny na Placu Artystów europoseł Bogdan Wenta, opowiadał o historii powstania Solidarności.
- Uczyłem się w Technikum Budowy Statków i Okrętów w Gdańsku, tak zwanym Conradinium. Szkoła ta współpracowała ze stocznią imienia Lenina. Mieliśmy na co dzień kontakt z robotnikami - wspominał Bogdan Wenta.
- Pamiętam strajki w sierpniu 1980 roku. W ten dzień akurat wracałem z turnieju reprezentacji polski juniorów w piłce ręcznej. Dotarliśmy do naszego internatu z lotniska w Rębiechowie autostopem, bo wszystko było zablokowane. Poszliśmy z kolegami pod stocznię - opowiadał
- Z tramwaju wszyscy wysiadali na przystanku Gdańsk Stocznia. Przechodzili potem kładką prowadzącą do stoczni, której kształt jest doskonale znany z filmów. Pamiętam widok robotników na dachach, napisy, transparenty. Było tysiące ludzi. To robiło niesamowite wrażenie - opowiadał europoseł.
- W Kielcach mieszkam już od dziesięciu lat. Poznałem ludzi pochodzących stąd, związanych z Solidarnością. W każdymi mieście miało to inny wymiar - dodawał.
- Nie wolno nam zapomnieć sukcesu, jaki osiągnęliśmy wtedy. Kiedy pod koniec lat 80 wyjechałem z Polski jako zawodowy sportowiec, to za granicą były trzy symbole naszego kraju. Jan Paweł II, Solidarność i Lech Wałęsa. Tym zbudowaliśmy sobie status walecznych, konsekwentnych. Wiele osób pożegnało się przez to z życiem. Trzeba o nich pamiętać. Takie wydarzenie, jak dziś są właśnie po to, by przypominać - powiedział Bogdan Wenta.
Przez kilka godzin na scenie występowały dzieci. Zaproszeni goście opowiadali historię sierpnia 1980 roku. Widowisku przyglądało się wielu kielczan obecnych tego dnia na Placu Artystów.
Przypomnijmy, europoseł Bogdan Wenta, lider stowarzyszenia Projekt Świętokrzyskie, to kandydat na prezydenta Kielc w wyborach samorządowych, które odbędą się 21 października.
ZOBACZ TEŻ: Kim jest Bogdan Wenta? Kandydat na prezydenta Kielc bez tajemnic [ZDJĘCIA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?