Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dworzec PKS jest takim symbolem Kielc, jak wieża Eiffla dla Paryża

Paulina Baran
Trwa ożywiona dyskusja na temat przyszłości kieleckiego dworca PKS. „Perła architektury” czy „rozpadająca się ruina”? Opinii na ten temat jest mnóstwo.

Kiedyś sławił nas na całą Polskę, widniał na pocztówkach

Osoby, które obecnie oczekują na przyjazd autobusu raczej nie cieszą oczu pięknymi widokami. Obskurne ściany przypominają relikty PRL-u, a zardzewiała konstrukcja obiektu na pewno nie znalazłaby się już na pocztówkach promujących miasto. Warto jednak wiedzieć, że nie zawsze tak było. W latach 80., kiedy dworzec został wybudowany stanowił wizytówkę Kielc i chlubę mieszkańców. Dzięki założeniom, jakie przyjęli projektanci, stworzono niespotykany na ówczesne czasy obiekt o nowatorskim układzie komunikacyjnym, niespotykanej kompozycji, nowoczesnej bryle i najnowocześniejszych, dostępnych w kraju rozwiązaniach technicznych.

Jak zdradzają Jerzy Radkiewicz oraz Mieczysław Kubala - projektanci obiektu - zarówno wycieczki szkolne, jak i przyjezdni przychodzili zwiedzać „spodek”, jak wkrótce zaczęto nazywać budynek. Bryła dworca przypominała pojazd z kosmosu, który czasach świetności był nocą rozświetlony, a pozaziemski efekt wprowadzały rozświetlone od wnętrza świetliki kopuły głównej.

Z każdym dniem wygląda gorzej. Jaka przyszłość czeka dworzec?

Niestety charakterystyczny dla Kielc obiekt systematycznie niszczeje ze względu na trwający od ponad dwóch lat impas w rozmowach między jego właścicielem - spółką Polska Komunikacja Samochodowa 2 a władzami miasta na temat zagospodarowania budynku oraz terenu wokół. Przypomnijmy. Inwestor chciał stworzyć Zintegrowane Centrum Komunikacyjne z galerią handlową. Plany te zostały zablokowane przez miasto, które postanowiło chronić charakterystyczną bryłę dworca przed jakąkolwiek ingerencją. Negocjacje utknęły w martwym punkcie. PKS 2 wygasiła część przewozową swojej działalności i ograniczyła się do funkcji operatora obiektu.

Spółka chce teraz sprzedać spodek miastu

Według Marka Wołocha, prezesa zarządu spółki Polska Komunikacja Samochodowa 2, szansa na rewitalizację kieleckiego dworca oraz przystosowanie całego obiektu do nowoczesnych standardów obsługi pasażerów związana jest z pozyskaniem na ten cel funduszy unijnych. Może się to jednak odbyć tylko poprzez odkupienie nieruchomości przez miasto. Obecny właściciel nie wyraża bowiem zainteresowania przeznaczeniem dodatkowych środków finansowych na remont generalny z uwagi na zapisy miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.

- Dzisiaj są duże pieniądze ze ściany wschodniej na miasta metropolitalne, do których zaliczają się Kielce, więc jest możliwość pozyskania dużych środków finansowych z 5-procentowym wkładem własnym - wyjaśnia Marek Wołoch, zachęcając miasto do odkupienia dworca.

Jaka jest jego cena? - Złożyliśmy ofertę miastu i chcemy sprzedać dworzec za 25 milionów złotych. Myślę, że do końca listopada miasto powinno dać nam odpowiedz na piśmie, jakie warunki proponuje - wyjaśnia Marek Wołoch. Zaznacza, że samo wieczyste użytkowanie gruntów dworca zostało wycenione na 27 milionów, więc oferta jest bardzo korzystna. Spółka jest też gotowa na sprzedaż wiązaną, polegającą na tym, że zamiast części pieniędzy przejmie nieruchomości, które miasto i tak planuje sprzedać.

Miasto kupi, ale jednak za zdecydowanie niższą cenę

Prezydent Kielc Wojciech Lubawski powiedział nam, że miasto powinno kupić dworzec, ale nie może zapłacić za niego nawet 20 milionów. - Ja mam swoją ocenę sytuacji, wiem ile ten dworzec jest wart i nie dam więcej publicznych pieniędzy, bo to nie byłoby zgodne z moim sumieniem - stwierdził. Zaznaczył, że utrzymanie dworca kosztuje spółkę PKS 2 mnóstwo pieniędzy, dlatego ona sama chce się pozbyć „tego ciężaru”. - Dworzec obecnie stanowi własność prywatną i spółka kupiła go z określonym celem. Normalny inwestor, który chciałby wykonać konkretną inwestycję przyszedłby do miasta, żeby wszystko omówić. Nie można miasta stawiać pod ścianą i zmuszać to takich, a nie innych decyzji - mówił prezydent, odpowiadając na pytanie, dlaczego miasto nie zezwoliło na budowę galerii handlowej przez PKS 2. - Cieszę się, że nie zmarnowaliśmy czegoś, co mamy bardzo wartościowego, wyróżniającego nas w całej Polsce - zaznaczył. Dodał, że jeżeli spółka PKS 2 obniży cenę poniżej 20 milionów, to będzie poważnym kandydatem do kupienia dworca, a jeżeli nie, to w ogóle go to nie interesuje.

W przypadku, gdyby doszło do transakcji miasto wyłoży także pieniądze na remont dworca. Wymieniona zostanie cała konstrukcja stalowa, obudowa i wszystkie blachy, ale największy walor dworca, czyli architektura zewnętrzna, na pewno zostanie.

Zasiądą do rozmów?

Są szanse, że do końca listopada podjęte zostaną jakieś decyzje w sprawie dworca. Prezes PKS 2 Marek Wołoch zapewnia, że jest otwarty na negocjacje. - Myśmy swoją propozycję dali i jak w każdej ofercie zawsze istnieje pewna granica negocjacji. Teraz trzeba usiąść do stołu i rozmawiać - stwierdził.

Choć dziś wygląda koszmarnie, to kiedyś był jednym z najnowocześniejszych obiektów w Polsce. Rozpoczynamy cykl artykułów przedstawiających niezwykłą historię kieleckiego „spodka”.

„Spodek” ma już ponad 31 lat
Najciekawszy architektonicznie obiekt Kielc, dworzec w kształcie UFO został oddany do użytku 20 lipca 1984 roku, tuż przed najważniejszym świętem PRL-u - Odrodzenia Polski. Był to najnowocześniejszy obiekt w Polsce, a bezpieczne dla pasażerów rozwiązania chciały kopiować inne miasta w naszym kraju. Bryła dworca stała się charakterystycznym akcentem w krajobrazie Kielc na tle neogotyckiego kościoła Świętego Krzyża tworząc nietypową, unikalną kompozycję przestrzenną, pokazywaną na pocztówkach i stając się rozpoznawalną wizytówką miasta.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto