Niektórzy z nich wyszli zobaczyć, co się stało i ujrzeli leżący na środku ulicy, przewrócony do góry kołami samochód.
-Gdy podbiegliśmy udzielić pomocy ewentualnym poszkodowanym, okazało się, że w aucie nikogo nie ma- relacjonował później jeden z mężczyzn, którzy pierwsi byli przy rozbitym samochodzie.
Chwilę później na Wrzosową zajechał ambulans pogotowia ratunkowego, straż pożarna i policja. Gdy byliśmy na miejscu, czekano na techników kryminalistyki, którzy podejmą próby ustalenia, kto kierował fiatem. Ślady wskazują, że kierowca, jadąc od strony centrum miasta w kierunku Bukówki, stracił panowanie nad pojazdem przed skrzyżowaniem z ulicą Karskiego, tam ściął znak przejścia dla pieszych i zaczął dachowanie, które trwało około stu metrów.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Najbardziej niebezpieczne samochody
Mógłbyś zostać kierowcą ciężarówki? | Kontrolki w samochodzie. Co znaczą? |
Jak jeździć, by nie uprzykrzać życia innym? | Gdzie jest najwięcej wypadków w Polsce? |
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?