Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy na ulicy Karskiego w Kielcach powstanie składowisko odpadów?

Agata Kowalczyk
pixabay.com
Czy na ulicy Karskiego w Kielcach powstanie instalacja do unieszkodliwiania odpadów? Mieszkańcy okolicznych osiedli szybko nie odetchną z ulgą, ponieważ procedury zmierzające do wydania zgody lub jej odmowy przeciągną się o kolejne miesiące.

We wtorek 15 stycznia kończą się drugie konsultacje społeczne w sprawie lokalizacji instalacji przy ulicy Karskiego. Efektem pierwszych był protest i pytania do inwestora od mieszkańców podpisane przez 1200 osób. Hydrogeotechnika, firma, która chce zrealizować inwestycję po kilku miesiącach udzieliła pisemnych wyjaśnień.

Wzbogacona przed inwestora dokumentacja ponownie została poddana konsultacjom społecznym. – Trwają one do 15 stycznia. Plan był taki - jeśli nie wpłyną od mieszkańców istotne uwagi to do 28 lutego wydamy decyzję w sprawie lokalizacji instalacji przy ulicy Karskiego – przyznaje Ryszard Muciek, dyrektor Wydziału Usług Komunalnych i Zarządzania Środowiskiem w ratuszu.

– Już wiemy, że termin zostanie przedłużony, ponieważ wpłynęła jedna istotna uwaga licząca kilkadziesiąt stron, a mogą wpłynąć kolejne - dodaje.

Skarga zostanie wysłana do inwestora, który ma obowiązek odpowiedzieć na nią i wyjaśnić każdą wątpliwość mieszkańców. Niestety prawo nie precyzuje, w jakim czasie odpowiedź musi być udzielona. Ratusz wyznaczy termin, ale Hydrogeotechnice firma może występować wielokrotnie o jego przedłużenie.

Przypomnijmy, mieszkańcy osiedli pod Telegrafem w Kielcach w połowie lipca dowiedzieli się, że w pobliżu ich domów ma powstać zakład unieszkodliwiania odpadów chemicznych. Natychmiast zorganizowali protest i zaczęli zbierać podpisy pod listem do Urzędu Miasta. Trudno się im dziwić, skoro Hydrogeotechnika, która jest właścicielem terenu chce tam gromadzić zaolejone osady z konserwacji instalacji lub urządzeń, odpady ciekłe zawierające fenole, odpady ciekłe zawierające substancje niebezpieczne czy wody popłuczne zawierające substancje niebezpieczne.

Ówczesny prezydent Kielc zapowiedział , że jego zdaniem inwestycja w tym miejscu nie powstanie, jednak cała procedura zakończona wydaniem decyzji musi być przeprowadzona.

Inwestor przyznał, że nie może się wycofać z planów. Taki krok zostałby odebrany przez mieszkańców jako dowód, że firma planowała coś zrobić wbrew prawu.

Grzegorz Borek, pełnomocnik zarządu Hydrogeotechniki w Kielcach stwierdził, że instalacja nie stanowi żadnego zagrożenia, jest bezpieczna. - Rozważamy też inne lokalizacje, ale odpady z Kielc powinny trafiać do Kielc, między innymi ze względu na koszty transportu - mówił. -W tej działalności nie opłaca się daleki transport. Na Karskiego, obok naszej działki znajduje się akredytowane laboratorium Instytutu Geologicznego, które może kontrolować proces oczyszczania. To dodatkowy atut. Rozważamy jednak lokalizację instalacji w naszej siedzibie przy ulicy Ściegiennego. Na pewno gdzieś ona powstanie i każdy będzie mógł sprawdzić, że ona nie hałasuje, nie śmierdzi i nic nie przecieka do ziemi.

Nie wiesz z kim pójdziesz na studniówkę? Skorzystaj z naszego generatora studniówkowego!

ZOBACZ TAKŻE: FLESZ. Jedziesz na ferie? Niewiedza może Cię drogo kosztować

Źródło:vivi24

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto