W środę, 8 maja odbyła się pierwsza rozprawa. Odczytano akt oskarżenia. – Sąd przesłuchał oskarżonego, który złożył obszerne wyjaśnienia, ale nie przyznał się do winy. Przesłuchanych zostało też dwóch świadków – pracowników Straży Miejskiej – informuje Tomasz Durlej, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Kielcach. – Sprawa została odroczona do 24 lipca, wtedy sąd przesłucha kolejnych świadków.
Wojciech B. jest oskarżony o przestępstwo urzędnicze, o niedopełnienie obowiązków funkcjonariusza publicznego, przekroczenie uprawnień i działanie na szkodę interesu publicznego. Pod tym oskarżeniem kryją się nieprawidłowości przy naborze pracownika. Miały one miejsce w lipcu 2017 roku. Wojciech B. miał przekazać jednemu z kandydatów do pracy w tej formacji pytania z testów, które należało rozwiązać ubiegając się o pracę. Strażnik przeszedł rekrutację i dostał pracę. Po ujawnieniu sprawy, w styczniu 2019 roku został zwolniony. Wypowiedzenie złożył też Wojciech B. Zostało ono przyjęte.
Wojciech B. pracował w Straży Miejskiej od 1994 roku, przeszedł wszystkie stopnie awansu, od zwykłego strażnika po zastępcę komendanta, którym był kilkanaście lat.
CZYTAJ WIĘCEJ: Kielce. Zmiany kadrowe w Straży Miejskiej, wicekomendat stracił pracę
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Te imiona kiedyś były obciachem, a teraz biją rekordy popularności
ZOBACZ TAKŻE: Flesz. Wakacje polaków coraz bardziej egzotyczne
Źródło: vivi24
Transport ogromnego generatora ulicami Grudziądza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?