Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Były czołgi, samoloty i śmigłowce. Niezwykły festiwal modeli w Kielach (WIDEO, zdjęcia)

fm
Vladimir Vanasek, modelarz z Czech razem Katarzyną Jagusińską i Sylwią Malinowską, też zajmującymi się modelarstwem podczas kieleckiego festiwalu.
Vladimir Vanasek, modelarz z Czech razem Katarzyną Jagusińską i Sylwią Malinowską, też zajmującymi się modelarstwem podczas kieleckiego festiwalu. Aleksander Piekarski
W sobotę i niedzielę modelarze mieli swoje święto. W Wojewódzkim Domu Kultury w Kielcach odbywał się III Świętokrzyski Festiwal Modeli Redukcyjnych z udziałem polskich i zagranicznych wystawców.

FESTIWAL MODELI - ZOBACZ ZDJĘCIA

- Celem tego festiwalu, na którym można oglądać ponad 400 modeli przeróżnych pojazdów jest popularyzacja modelarstwa redukcyjnego, nauki, techniki i historii, ze szczególnym uwzględnieniem historii Polski, wśród dzieci i młodzieży oraz mieszkańców Kielc i województwa świętokrzyskiego – mówił Karol Jagusiński- prezes Świętokrzyskiego Stowarzyszenia Modelarzy Redukcyjnych i główny organizator tego przedsięwzięcia. – Są znakomite modele okrętów, czołgów, samolotów, helikopterów, głównie plastikowych i żywicznych. – Wystawie towarzyszy giełda modelarska, na której można nabyć wiele akcesoriów modelarskich, atrakcyjne modele po przystępnej cenie, bo ten sport nie należy do tanich.

- Zauważyliśmy, że z każdym rokiem wykonanie modeli jest na coraz wyższym poziomie, są one bardzo precyzyjne, co wymaga zbierania stosownej dokumentacji, a potem trzymanie się jej - dodał Rafał Piszcz. - Największym modelem w tegorocznej edycji jest model czołgu z okresu II wojny światowej, który zrobił Karol Woldan z Częstochowy. Będzie on brał udział w konkursie modeli z okazji 70 rocznicy zakończenia II wojny światowej. W organizacji festiwalu pomógł nam Urząd Miasta w Kielcach.

Po wystawie z wielkim zaangażowaniem oprowadzał Vladimir Vanasek, w stosownym stroju z epoki, wielki pasjonat modelarstwa, który nie opuścił żadnej edycji świętokrzyskiego festiwalu. Podobnie swojego życia bez modelarstwa nie wyobrażają sobie Ryszard Sowa, kierownik pracowni modelarskiej z Klubu Seniora przy ul. Św. Stanisława. Kostki i Artur Domański. – Klejąc modele mamy przy okazji świetną lekcję historii. Ja odkryłem podczas lektury książek historycznych, że mój pradziadek walczył w Anglii, a wcześniej tego nie wiedziałem. Miłość do historii skłoniła do przybycia na festiwal również 6 letniego kielczanina Jakuba Golczewskiego. – To głowa Salomona, historię ma w jednym palcu – pochwaliła wnuczka babcia Jola.

Jacek Sznajder, modelarz z Krakowa i Zbigniew Sochaj z Radomia ocenili, że kielecka impreza jest świetną sposobnością do wymiany doświadczeń i zaprzyjaźnienia się z innymi pasjonatami modelarstwa, a tych jest coraz więcej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto