Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Brawa i bukiety tulipanów dla Krzysztofa Pendereckiego w Kielcach

Danuta Parol
Tłumy melomanów przybyły w piątek do Filharmonii Świętokrzyskiej. Bilety na koncert rozeszły się jak przysłowiowe bułeczki, trzeba było dostawić dwa dodatkowe rzędy krzeseł.

- Przyjechałem z Wrocławia , aby wysłuchać wspaniałej muzyki i spotkać się z Mistrzem - przyznał Tomasz Szreder, były dyrektor Filharmonii Świętokrzyskiej. W krótkim wystąpieniu Jacek Rogala, dyrektor Filharmonii powitał Elżbietę Penderecką, żonę kompozytora oraz przedstawicieli władz. Zachęcił także do udziału w kolejnych koncertach wystąpią obok znanych artystów także młodzi utalentowani muzycy. Będą filmy, koncerty kameralne i rodzinne –dodał dyrektor…

A potem już królowała niezwykła muzyka. W roli kompozytora i dyrygenta w jednej osobie wystąpił Krzysztof Penderecki - jeden z najwybitniejszych twórców muzyki współczesnej. Podczas uroczystego wieczoru Mistrz swymi utworami wprowadził słuchaczy w przestrzeń, głównie sakralną. W wyjątkowo pięknym programie znalazły się utwory kompozytora „Agnus Dei” z „Polskiego Requiem”, „Stabat Mater” pełne ekspresji i dynamizmu, przeznaczone na chór a capella oraz rzadko grane wspaniale brzmiące „Hymn do świętego Wojciecha” i „Hymn do świętego Daniela” na chór mieszany i orkiestrę. - Hymny są rzadko wykonywane, wymagają bowiem znakomitych zespołów chóralnych - podkreśliła Barbara Schabowska, prowadząca koncert. W Kielcach wspaniale zabrzmiały utwory w wykonaniu Chóru Polskiego Radia w Krakowie przygotowanego przez Szymona Wyrzykowskiego.
W przerwie z zainteresowaniem obejrzano wystawę prezentującą zdjęcia ukazujące fortepiany i zawarte w nich zaskakujące urządzenia oraz dwie wystawy prac uczniów Zespołu Państwowych Szkół Plastycznych w Kielcach.

Uroczysty wieczór zakończyła II Symfonia, utwór posępny, dramatyczny, a jednak słucha się go z zapartym tchem. Orkiestrę Symfoniczną Filharmonii Świętokrzyskiej poprowadził niezwykle dynamicznie - Maciej Tworek, asystent kompozytora. Długo trwające brawa, owacje na stojące i piękne bukiety tulipanów były wyrazem uznania, dziękowano kompozytorowi za piękny koncert. Nie ukrywano też podziwu dla aktywności Mistrza obchodzącego w tym roku 84 urodziny.

Po koncercie, w wąskim gronie przyjaciół, Krzysztof Penderecki przyznał, że nadal pracuje i realizuje kolejne projekty artystyczne. - Muszę zakończyć VI Symfonię. Chciałbym także odwiedzić Busko- Zdrój, w którym Szkoła Muzyczna nosi moje imię. Obiecałem to uczniom i muszę dotrzymać słowa - dodał z lekkim uśmiechem.

od 7 lat
Wideo

echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto