Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bajabongo otwarte z wielkim hukiem. Szałowy popis Boys

ACH
Wspaniale to mało powiedziane! Goście nowego kieleckiego klubu Bajabongo podczas świątecznych imprez bawili się wręcz obłędnie.

W Wielkanoc swoje podwoje dla fanów gorącej tanecznej zabawy otworzył nowy klub Bajabongo, który powstał w miejscu Pomarańczy, przy ulicy Czarnowskiej 17 w Kielcach. W pierwszy dzień premierowych szaleństw, niedzielę, 27 marca, klub szybko zapełnił się gośćmi.

Mnóstwo tańczących par i grup bawiło się w rytmie znanych utworów disco-polo, zarówno tych współczesnych, jak i dawnych, ale w ciekawy sposób zremisksowanych. Można było usłyszeć przerobione „Kolorowe Jarmarki”, a także „A wszystko to, bo ciebie kocham”. Prowadzący imprezę Dj Arass przypominał gościom nową nazwę klubu skandując „Bajabongo!’, a ci żywo odpowiadali. Widowiskową atrakcją były buchające płomienie ognia, przy stanowisku didżeja i migocące mnóstwem kolorów światła.

Natomiast w świąteczny poniedziałek do nowego klubu zawitała legenda disco-polo, czyli zespół Boys. Od godziny 21 Bajabongo powoli zapełniało się gości, którzy tańczyli w rytm przebojów. Mieli też do dyspozycji także drugą salę, ze współczesną muzyką klubową.

Koncert rozpoczął się po północy, tłum niecierpliwie czekał i przywitał wiwatem wchodzących na scenę członków boysbandu. Na początek zafundowano publiczności żywiołowy pokaz taneczny, a później Marcin Miller, wokalista grupy, prezentował gościom piosenki, rozpoczynając od „Przypomnij mi”. Nie obyło się bez kultowych przebojów jak „Biba”, czy „Jesteś szalona”. Fani zespołu przez cały występ mogli podziwiać specjalne układy taneczne, towarzyszące niemalże każdej piosence.

- Przyszłam na koncert z koleżankami. Nie trzeba było mnie specjalnie namawiać, bo bardzo lubię Boysów. Po raz pierwszy miałam okazję zobaczyć ich na żywo. Dobrze, że Bajabongo jest w Kielcach! - podsumowała Aleksandra Grzelka.

O tym, że muzyka disco-polo przeżywa w Polsce renesans, świadczy obecność tak wielu młodych ludzi, ale także przedstawicieli średniego i starszego pokolenia, którzy przyszli na otwarcie kieleckiego Bajabongo. A także fakt, że sala z muzyką klubową nie mogła się równać, pod względem liczby bawiących się ludzi, z salą disco-dance.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kielce.naszemiasto.pl Nasze Miasto