Kierowca zatrzymał samochód zaraz jak zauważył, że coś złego dzieje się pod jego maską. Próby gaszenia auta podręcznymi gaśnicami tylko stłumiły pożar, ale go nie ugasiły. Tego ostatecznie dokonali strażacy, którzy byli na miejscu bardzo szybko - ich baza w Kielcach, przy Sandomierskiej znajduje się bardzo blisko.
Jak określają ogień pojawił się najprawdopodobniej w wyniku zwarcia w instalacji elektrycznej audi.
POLECAMY TAKŻE:
Tego musisz spróbować. TOP 12 sportów wodnych
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?