Trzy jednostki straży pożarnej sprawdzały w czwartek po godzinie 18 alarm z monitoringu w jednym z banków na ulicy Warszawskiej w Kielcach.
Strażacy otrzymali sygnał o włączonej czujce przeciwpożarowej w budynku. Gdy jednak zastępy dotarły na miejsce okazało się, że bank jest zamknięty, nigdzie też nie było widać ognia czy dymu.
Po ustaleniu przez straż pożarną, że doszło do samoistnego załączenia czujek, wozy strażackie wróciły do jednostki.